Chełmno. Video z konferencji społeczników prawicy - w ostrych słowach o radnych

Czego szukaliśmy w Internecie w 2020 roku?

Tematy konferencji zorganizowanej przez społeczników prawicy były dwa.

Pierwszy to podwyżka diet, drugi - opór rajców, jeśli chodzi o transmisje online prac Komisji.

- Bojkotujemy plan podwyższenia diet radnych - efektywność ich pracy nie zasługuje - mówił Piotr Sibilla ze Stowarzyszenia "Ludzkie oblicze prawicy". - Chełmno jest zbyt zadłużone - biedą piszczy. Radni myślą, że jak w ubiegłym roku zaoszczędzili to w tym należy wydać. Podwyższanie diet w dobie koronawirusa jest bezsensowne.

- Przewodniczący tłumaczy, że dawno nie było podwyżek, ale to nie służy mieszkańcom ani budżetowi miasta - dodał Aleksander Peszka. - Drugi temat, mieszkańcy chcą wiedzieć co się dzieje na komisjach - nie tylko z protokołów. "Pomorska" zapytała radnych o opinię, czy transmitować? Dwóch radnych wypowiedziało się, że jest za transmitowaniem. Wiceprzewodnicząca Mrozek twierdzi, że przecież z protokołów można wszystko wyczytać. Jednak nie wszystko! Kiedyś radna z klubu burmistrza sama mówiła, że nie wszystko co jest na komisji wpisuje w protokole. Z kolei przewodniczący Strzelecki stwierdził, że radni muszą mieć możliwość swobodnego wypowiadania się, prawo do intymności. Co to znaczy? Wspomnę o wysokości diet radnych: przewodniczący Rady Miasta Chełmna - 1348 złotych, wiceprzewodnicząca - 1237 złotych, przewodniczący poszczególnych komisji - 885 złotych, zastępcy przewodniczących komisji - 805 złotych, radni - 785 złotych. To duże pieniądze, które co miesiąc wypłacane są radnym. To mieszkańcy im płacą - podatkami, jaka więc intymność?

Aleksander Peszka dodał, że miasto mogłoby nagrywać sesje we własnym zakresie. I umieszczać na BIP.

- Coraz mniej jest zaufania do władz miasta - dodał Peszka. - Może warto pilotażowo nagrywać i udostępniać prace komisji, by sprawdzić, czy jest zainteresowanie. Jeśli, poza tym, radni pracują na teamsach, to można nagrywać i udostępnić bez problemu.

- Mam nadzieję, że mieszkańcy Chełmna przejrzą na oczy i dojdzie do referendum o odwołanie burmistrza Artura Mikiewicz - skończył Piotr Sibilla.

Wojciech Strzelecki mówi, że słowo intymność nie zostało właściwie zrozumiane przez społeczników prawicy. Poza tym, wczoraj zapadła decyzja, że podwyżki diet radnych nie będzie.

- Słowa intymność użyłem wyłącznie do możliwości swobodnej wypowiedzi - mówi Wojciech Strzelecki. - Komisje nie są niejawne, przed pandemią każdy mógł na posiedzenia przyjść i byli mieszkańcy, którzy z tej możliwości korzystali. Co do diet, większość radnych wypowiedziała się przeciwko podwyżkom, więc ich nie będzie. Uznali, że to zły czas na podwyżki, ponieważ jest epidemia, a miasto jest w ciężkiej sytuacji. Ja już o podwyżki wnioskował nie będę. Każdy radny może wprowadzić uchwałę na sesję, więc jak teraz ktoś będzie chciał - musi zaproponować uchwałę sam. Zaoszczędzone 30 tys. złotych zostaje w budżecie. Rok się dopiero zaczął, epidemia trwa, nie wiadomo komu przyda się pomoc finansowa. Jeśli będzie potrzeba - kogoś tymi pieniędzmi wesprzemy.