Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat chełmiński. Zamknęli sklep i trzy szkoły. Pamiętacie, co działo się po katastrofie w hali w Katowicach w 2010 roku?

Monika Smól
Monika Smól
Styczeń 2010 r.: Przy sklepie "ABC” w Chełmnie pojawili się przedstawiciele m.in. Nadzoru Budowlanego, policji, Straży Miejskiej i PSP
Styczeń 2010 r.: Przy sklepie "ABC” w Chełmnie pojawili się przedstawiciele m.in. Nadzoru Budowlanego, policji, Straży Miejskiej i PSP Fot. Monika Smól
Z marketu "ABC" ewakuowano kilkanaście osób. Nieczynny będzie do czasu usunięcia z dachu 50-centymetrowej warstwy śniegu. Zaś w gminie Papowo Biskupie zamknięto wszystkie szkoły.

Czego szukaliśmy w Internecie w 2020 roku?

Mariusz Szymański, powiatowy inspektor budowlany zakazał otwarcia sklepu "ABC" do czasu odśnieżenia dachu. Wezwał dzierżawcę, który prowadzi sklep w miejskim obiekcie.

Niebezpieczne dachy

- Po drabinie wspiąłem się na dach, na którym jest miejscami prawie pół metra śniegu - mówi Mariusz Szymański. - Nie można było do góry podjechać strażackim wysięgnikiem, ponieważ wokół jest mnóstwo kabli. Właściciel, który przyjechał z Tczewa obiecał, że w ciągu kilku dni uprzątnie dach. Dopóki tego nie zrobi, w sklepie nie będzie sprzedaży. Dach ma ponad 900 metrów, jego wysokie ozdoby nie pozwalają zdmuchnąć nagromadzonego śniegu powiewom wiatru.

Obawiano się, że pęknięcia murów powstały pod ciężarem śniegu, ale ustalono, że były na ścianach już wcześniej.

- Markety sprawdzimy, gdy będzie na to czas - zapowiada Mariusz Szymański. - Cały czas pada śnieg, więc śnieg na dachach będzie coraz bardziej sprasowany i ciężki, zrobi się lód. Tam, gdzie wiatr nie hula i nie zmiecie z dachu śniegu, jest niebezpiecznie. Warto to usunąć, ale nie ryzykując wejściem i upadkiem. Trzeba być czujnym, ale ostrożnym, bo można się poślizgnąć.

Dziś, przez nadzór budowlany, sprawdzony zostanie dach hali sportowej w Unisławiu. Chodzi o to czy nie zalega na nim za dużo śniegu. To jedyny obiekt wielkopowierzchniowy użyteczności publicznej w powiecie.

Nie wszystkie dzieci dotarły

Do wielu szkół w powiecie dzieci nie dojechały na zajęcia.

- Nas i gminę Lisewo zasypało chyba najbardziej, dlatego zdecydowałem o zamknięciu na jeden dzień naszych trzech szkół - mówi Andrzej Zieliński, wójt gminy Papowo Biskupie. - Były tak kiepskie warunki drogowe, że dzieci by nie dojechały, a szkoda prowadzić lekcje dla garstki. Przez cały czas pracują pługi. Mam nadzieję, że nie będzie już potrzeb, aby dzieci zostawały w domu. Oczywiście, będą musiały wolny dzień odrobić.

W gminie Chełmno, Kijewo, Unisław, Stolno i Lisewo szkół nie zamknięto. Jednak w robakowskiej szkole (gmina Stolno), zdecydowano o skróceniu lekcji, aby dzieci bez problemów dotarły do domów. Na zajęcia nie dojechały, niestety, dzieci z zasypanego Lipienka i z Chrustów.
Jak się dowiedzieliśmy w Powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego, w powiecie nie zgłaszano braku dostaw prądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na chelmno.naszemiasto.pl Nasze Miasto