Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mariusz Kałużny i Patryk Jaki na spotkaniu z mieszkańcami w Chełmnie. Wideo, zdjęcia

Monika Smól
Monika Smól
Mariusz Kałużny i Patryk Jaki na spotkaniu w Chełmnie
Mariusz Kałużny i Patryk Jaki na spotkaniu w Chełmnie Rafał Przybylski
W Chełmnie, w Katolickiej Pallotyńskiej Szkole w Chełmnie, gościł poseł Mariusz Kałużny i europoseł Patryk Jaki. Pierwsze pytanie, jakie zadał Patryk Jaki mieszkańcom brzmiało: Po co wrócił Tusk? - Żeby mieszać - padła odpowiedź z sali.

- On oficjalnie mówi, że skorzystał z programu PiS i wcześniej odszedł na emeryturę. Uzyskał świetne pieniądze od biurokracji europejskiej, pewnie bardzo dużo kwota, skoro ta biurokracja chce ja ukryć - mówił Patryk Jaki. - Powiedział też, że wrócił, by tu wprowadzać niemieckie porządki. Ale już osiem lat je wprowadzał w Polsce. Pracowało się za 3 złote za godzinę, bezrobocie 14,4 procent wynosiło a w niektórych powiatach 30 proc. Do tego milion głodnych dzieci. Tusk sprzedał tysiąc spółek Skarbu Państwa. Majątek pokoleń. I zapowiada, że dalej będą wyprzedawać. Waloryzacja była.

Obejrzyj film ze spotkania w Chełmnie

- To 2,70 złotych to waloryzacja? - słychać było z sali.

- Polska była państwem na niemiecki telefon. Z kanclerz Niemiec Merkel ustalał wiek emerytalny w Polce, co wyszło z jego notatek. Co jeszcze z nią ustalał, co nie wyszło na jaw? - zastanawiał się Patryk Jaki. - Jak Putinem sobie nie życzył rakiet na Wschodzie to Tusk nie zgodził się na tarczę antyrakietową. Z kolei Putin zażyczył sobie by na wiele lat Polska uzależniła się od gazu rosyjskiego. Tusk: proszę bardzo - i podpisał umowę. A alternatywne źródła - zaniechał budowy Baltic Pipe. Nie życzył sobie Putin też wojsk za blisko granic, to Tusk ustawił obronę dopiero na wysokości Wisły. Kogo chcieli bronić? Nie Polski, a Berlina. I tak łaskawca, że nie na linii Odry. I dlatego niemieckie gazety o nim piszą "nasz człowiek w Warszawie", dostał najwyższe niemieckie odznaczenie. A teraz popiera go też Łukaszenka. Jak stocznie nie podobały się Niemcom, bo były konkurencją za dużą - to do Tuska i on je likwidował.

Jaki podkreślał, że dziś jest polityka dbania o Polskę i polskie interesy.

- Teraz im się nie podoba handel na Odrze, to że lotnisko chcecie robić, będzie konkurencja, wiec w gazetach piszą, że Polacy niemądrzy, nieeuropejscy, bo mówimy im 'nie podoba się - to na drzewo" - poseł do Parlamentu Europejskiego. W naszym budżecie - w porównaniu do rządów Tuska - jest o bilion większy. Mimo pandemii, wojny teraz wzrost PKB o 10 proc. większy niż za Tuska. To się nie podoba, że gonimy kraje europejskie.

To czemu Tusk wrócił do polityki - zastanawiano się?

- Niemcy mu kazali - tłumaczył Patryk Jaki. - Martin Schulz - przewodniczący Parlamentu Europejskiego - powiedział, że do 2025 roku powstanie państwo europejskie. Mówiłem przez lata, że Niemcy kombinują. Aż Niemcy wpisali do umowy koalicyjnej. Jest projekt nowego traktatu - glosowanie zaplanowane na 25 października w PE. Co zawiera? Zabiera Polsce 65 uprawnień i przenosi do biurokracji europejskiej - patrz: do Niemiec, bo oni tam rządzą - uprawnienia tj.: prowadzenie polityki europejskiej, energetycznej, obronnej, zarządzanie granicami, rodzina, edukacja, polityka społeczna i zdrowotna, lasy, podatki. By traktat wszedł wżycie muszą być ratyfikacje w krajach. Niemcy wiedzą, że my tego nie podpiszemy, a Tusk tak. I przejmą realną władzę w Polsce. Druga rzecz, dla której wrócił - rezygnacja z reparacji. Niemcy wiedza, że zbrodnie ludobójstwa nie przedawniają się w prawie międzynarodowym i że my nie zrzekniemy się. Jeśli będą chcieli odgrywać rolę lidera państwa europejskiego to będą musieli zapłacić, a kończą płacić dopiero za I wojnę św. A Tusk im odpuści.

Patryk Jaki mówił też o tym, czemu Niemcy nie chcą by powstał w Polsce Centralny Port Komunikacyjny.

- Będzie konkurencją, zniszczy im gospodarkę związaną z ekosystemem związanym z cargo, dostarczaniem towarów - odpowiadał europoseł. - I politycy PO zaczęli głosić, że zlikwidują, bo niepotrzebny ten Port. Powiedzieli szczerze - po co Port w Polsce, jak jest w Berlinie. Po co Polska w ogóle, skoro są Niemcy?

- I mają ten stały tekst: po co drażnić Niemców - dodał Mariusz Kałużny.

- Uważam, że jest umowa miedzy Tuskiem a Niemcami, że mu pomogą zostać premierem. Blokują nam pieniądze, grożą, że ze Strefy Schengen wyrzucą - wymieniał Patryk Jaki. - Jedyne czego możemy im zazdrościć to bogactwa. Z czego się wzięło? Wystarczy zajrzeć do ich niektórych piwnic.

Jaki podkreślił, że 15 października odbędą się najważniejsze wybory od 1989 roku.

- Proszę, odeślijcie Tuska do Berlina - zaapelował Patryk Jaki.

Był też czas na pytania i uwagi.

- Czemu np. Lewica do bojkotu wyborów nawołuje? - padło pytanie z sali. - Czemu ludzie na nich głosują?

- Gdy za komuny zarządzali wszystkim było to samo. Mówili, że tylko oni są gwarancją tolerancji, nowoczesności, był naukowy komunizm - odpowiadał Patryk Jaki. - Mówili, że odbywa się walka klas i oni - sekretarze - reprezentowali klasę uciśniona, biedną. W tych limuzynach i samolotach do Moskwy lecących. Czemu jeszcze cześć Polaków na nich głosuje? To wynika z tego, że polska demokracja została zbudowana na zgniłych fundamentach. Gdyby nie to, że prawdziwe elity polskie zostały wybite, to dzisiaj Polska byłaby inna. Nowe elity przywożone po 1945 roku to wiecie jakie były - prawdziwe elity chowały się przed nimi w lasach. Ktoś musiał bohaterów np. Pileckiego, skazać na śmierć. Polscy prawnicy byli patriotami i by tego nie zrobili. Potrzebowali bezwzględnych ludzi, którzy ledwo czytać umieli, ale wydawali takie wyroki. I takie "elity" wychowywały kolejne takie same pokolenia.

Na koniec spotkania europoseł pytał czy Chełmno to miasto, gdzie wygrywa Platforma?

- Tak, ale Lewicowe - padło z sali.

- Tym bardziej dziękuję. Ale warto naładować się dobrą energia i walczyć o Polskę - prosił Patryk Jaki. - Jak będziecie uprzejmi rozważyć oddać głos na ósemkę - pana Kałużnego - to będę wdzięczny, bo to odważny poseł.

Zobaczcie zdjęcia z wizyty posłów Kałużnego i Jakiego w Chełmnie

Mariusz Kałużny i Patryk Jaki na spotkaniu w Chełmnie

Mariusz Kałużny i Patryk Jaki na spotkaniu z mieszkańcami w ...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelmno.naszemiasto.pl Nasze Miasto