Już wiadomo, kto wygrał wybory przedterminowe w gminie Kijewo Królewskie. Zdjęcia

Zobacz wideo: Jedziesz na wakacje? Potrzebujesz szczepienia i certyfikatu.

Kto wygrał wybory przedterminowe na wójta gminy Kijewo Królewskie? Na ten wynik czekali dziś kandydaci, ale również mieszkańcy gminy Kijewo Królewskie.

Stanowisko wójta mieszkańcy gminy zdecydowali się powierzyć Arkadiuszowi Stefaniakowi. To on wygrał przedterminowe wybory w gminie Kijewo Królewskie. W każdej z pięciu komisji obwodowych mieszkańcy większością głosów poparli tego kandydata. Miał w nich od 30 do nawet 100 głosów przewagi.

- Dziękuję wszystkim, którzy oddali dziś na mnie swój głos, za poparcie - mówi Arkadiusz Stefaniak. - Dziękuję za zaufanie, które jest dla mnie motywacją do ciężkiej pracy. Świętować długo nie planuję - jutro rano zaczynam kolejny dzień pracy, która - wierze - doprowadzi do realizacji wszystkich obietnic, które złożyłem mieszkańcom tej gminy. Dziękuję wszystkim mieszkańcom gminy za okazaną mi życzliwość i wsparcie.

Przypomnijmy, kandydatów do fotela wójta gminy Kijewo Królewskie było dwóch.

Magdalena Pudło to dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Kijewie Królewskim, pochodząca z Płutowa w tej samej gminie, działająca m.in. w OSP w Płutowie. Arkadiusz Stefaniak z kolei od 16 sierpnia p.o. wójta gminy, a wyznaczony do tej funkcji został przez Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego. Mieszka w gminie Chełmno. Decydując się na pracę w Urzędzie Gminy Kijewo Królewskie jako tzw. komisarz, zaryzykował wiele. Musiał zrezygnować z mandatu radnego i z pracy na stanowisku kierownika Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Grubnie. Oboje kandydaci z doświadczeniem radnych w Radzie Powiatu Chełmińskiego.

Mieszkańcy gminy Kijewo Królewskie głosowali dziś (3.10.2021) w pięciu miejscach – tzn. w szkołach w: Kijewie Królewskim, Brzozowie, Trzebczu Szlacheckim i Trzebczyku oraz w świetlicy w Płutowie. Co mówili?

- Głosowałem, ponieważ uważam, że powinna wygrać osoba z zewnątrz – mówi kijewianin, który chce pozostać anonimowy. - Taka, która zrobi porządek w gminie i usunie nieprawidłowości, które poprzednik popierał, bo był w relacjach koleżeńskich z ludźmi. Żal patrzeć jak są zajmowane stołki w gminie przez osoby, które nie przyczyniają się, by utrzymać stanowiska – nie są nawet miłe dla petentów. Nowy wójt to powinna być osoba, która wyjdzie do ludzi, zainteresuje się ich problemami, przyczyni się do pomocy potrzebującym, weźmie sprawy w swoje ręce i nie będzie wysługiwać się współpracownikami. Ktoś kto stanie się 'twarzą' gminy, bezapelacyjnie - osoba nie związana dotąd z gminą, nie znająca współpracowników na stopniu koleżeńskim.

- Powinna wygrać nowoczesność z szacunkiem do tradycji, a to jest hasło pani Magdy – mówi Anna Baranowska z Kiełpia. - Wybór był oczywisty. Znam panią Magdę - jest społecznikiem od zawsze. Zna środowisko lokalne, ma pojęcie o zarządzaniu. Jest kreatywna, ambitna i bardzo pracowita. Ufam, że jeśli zostanie wójtem zadba o rozwój gminy. Stawiałam na kobietę. Chciałabym, by więcej pań brało udział w życiu publicznym, aby miały realny wpływ na podejmowane decyzje. Myślę, że taka odmiana może być dużą korzyścią dla gminy.

- Popieram pana Stefaniaka. Chciałbym, aby gminą zarządzała osoba, która szanuje mieszkańców i ich pieniądze. Jednak nie mogę głosować, gdyż obecnie mieszkam w Warszawie – mówi Bartosz Szabłowski z Kosowizny.
Na jakie zmiany po wyborach liczy sołtys Kiełpia?

- Zmiany są dobre, a gmina ma potencjał - wskazuje pani Anna. - Dba się w niej o przestrzeń publiczną i bezpieczeństwo. Mamy coraz lepsze drogi i ścieżki pieszo-rowerowe. Liczę, że ta sfera będzie rozwijała się prężniej i będzie dotyczyła też małych miejscowości, gdzie jest potrzeba głównie budowy chodników, oświetlenia. Zmiana powinna dotyczyć też podejścia do ekologii. Samorząd powinien postawić na edukację i działania proekologiczne, stworzyć możliwości dofinansowania fotowoltaiki, by była w zasięgu finansowym każdego. W strategicznych miejscach w gminie potrzebny jest monitoring, ze względu na bezpieczeństwo i akty wandalizmu.

- Byłam w Toruniu, w straży pożarnej, gdzie wspierałam mojego strażaka, który miał egzamin sprawnościowy – mówi Magdalena Pudło. - Potem pojechałam do brata do leśniczówki. Jest leśniczym za Kwidzynem. Spacer po lesie, relaks na łonie natury. Wieczór spędziłam z narzeczonym i synem. Wybraliśmy się do kina na nowego Bonda.

Arkadiusz Stefaniak, korzystając ze słonecznej pogody, zaplanował motocyklową przejażdżkę.

- Mam dystans i pokorę – mówi Arkadiusz Stefaniak. - Pracowałem na wynik, ale to mieszkańcy ocenią. Dzisiejszy dzień jest dla mnie jak każda niedziela – kościół, odpoczynek. Emocje są, ale nie stres – nie mam już dziś wpływu na wynik, więc staram się racjonalnie podchodzić. Jest dobry dzień na motocykl – pojeżdżę, by oczyścić umysł.
Głosowanie trwało do godz. 21.