Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar w Płutowie. Czy to było podpalenie? Sprawę zbada prokuratura

Monika Smól
- Podejrzewamy, że ktoś podpalił nasz budynek gospodarczy. I jednak chcemy z mężem ścigania sprawców - mówi Dorota Buczkowska, właścicielka.
- Podejrzewamy, że ktoś podpalił nasz budynek gospodarczy. I jednak chcemy z mężem ścigania sprawców - mówi Dorota Buczkowska, właścicielka. PPSP Chełmno
- Podejrzewamy, że ktoś podpalił nasz budynek gospodarczy. I jednak chcemy z mężem ścigania sprawców - mówi Dorota Buczkowska, właścicielka.

W sobotnią noc ogień spowodował w ich gospodarstwie straty, które sięgnęły 310 tys. złotych. Na szczęście, z gospodarczego budynku udało się ewakuować zwierzęta. Paliło się składowisko słomy na poddaszu i - poniżej - skład maszyn rolniczych oraz więźba dachowa.

Spaleniu i zniszczeniu uległy: kombajn, dmuchawa, pokrycie oraz konstrukcja dachu, opał, drewno, zboże, słoma, trociny, drzwi i okna, a także drobne narzędzia rolnicze.

Biorąc pod uwagę wysokość strat, tym bardziej dziwiło, że właściciel nie chciał, aby policjanci wszczęli dochodzenie w tej sprawie. - Podejmując taką decyzję mąż był pod wpływem silnych leków, po których zrobił się obojętny, pewnie dlatego tak powiedział - tłumaczy Dorota Buczkowska z Płutowa. - Jednak później stwierdziliśmy, że to musiało być podpalenie, ponieważ tam, gdzie pojawił się ogień nie ma instalacji elektrycznej, od której mogłoby nastąpić spięcie i pożar. I w takiej sytuacji trzeba znaleźć sprawcę.

Więcej informacji z Chełmna i okolic: tutaj

W środę, 8 czerwca poszkodowani złożyli wniosek o ściganie przestępcy, który podpalił ich mienie. - Dzięki Bogu, udało się uratować zwierzęta. Wyprowadziliśmy część w pole - mówi pani Dorota. - Pomógł przy tym mój brat, uratował je, ale sam się przy tym podtruł. Od siebie zauważył ogień u nas, pobiegł włączyć syrenę do jednostki, aby jak najszybciej zaalarmować druhów. Po straż zadzwonił również nasz sąsiad. Nie spaliśmy, choć był już późny wieczór. Szybko pobiegliśmy ratować dobytek. Niestety, ogień trawił wszystko w wielkim tempie, spłonął między innymi cały opał, który zgromadziliśmy na zimę.

Duży pożar w Płutowie. Ogromne straty [zdjęcia]

Państwo Buczkowscy są wdzięczni za pomoc, którą okazują im mieszkańcy. - Sąsiedzi nas wspierają, przywożą słomę i siano - dodaje Dorota Buczkowska. - Dziękujemy im za to. I czekamy na przedstawiciela z naszej ubezpieczalni. Boimy się bowiem o mieszkańców, ponieważ ściany budynku są bardzo słabe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelmno.naszemiasto.pl Nasze Miasto