Chełmno. Nurkowie z Bydgoszczy też poszukują Dariusza Kajuta z Chełmna. Zdjęcia

Czego szukaliśmy w Internecie w 2020 roku?

Przypomnijmy, 53-letni pan Dariusz wyszedł z domu przy ulicy Gorczyckiego w Chełmnie i zamierzał pójść pieszo do Świecia, aby odwiedzić znajomą. Niestety, nie dotarł na miejsce. Od tej pory nie powrócił do miejsca zamieszkania ani nie skontaktował się z rodziną. Mężczyzna miał przy sobie portfel z dokumentami. Rodzina bardzo się martwi i prosi o pomoc.

- Sprawdzamy dziś zbiornik wodny w okolicy miejsca zamieszkania zaginionego - mówi mówi asp. szt. Tomasz Winiarski, p.o. oficera prasowego w KPP w Chełmnie. - To kolejne miejsce, które sprawdzamy.

W działaniach wzięło udział sześć zastępów strażaków - w sumie 13 osób.

- Przeszukiwali między innymi akwen pod lodem, ponieważ istnieje prawdopodobieństwo, że ciało mężczyzny może się tam znajdować - informują strażacy z Chełmna. To sztuczny zbiornik wodny przy ulicy Gorczyckiego, penetruje go specjalistyczna grupa wodno-nurkowa z Bydgoszczy. Akwen jest kopany, po prawej stronie za strzelnicą.

Strażacy wycięli piłami mechanicznymi przeręble na akwenie i przygotowali teren do penetracji. Bydgoscy nurkowie kontrolowali miejsca, w których widoczność pozwalała na sprawdzenie terenu. Poza tym, że w niektórych znajdowały się różne rzeczy, między innymi ograniczające widoczność, zadania nie ułatwiały również słaba przejrzystość wody i mroźna pogoda.

Poszukiwania trwały 5,5 godziny. Nie udało się znaleźć mężczyzny.

• Wzrost: 178 cm
• Szczupła budowa ciała
• Kolor włosów: ciemny blondyn
• Zarost: brak
• Sylwetka; średnia
• Ubrany: w dniu zaginięcia miał prawdopodobnie puchatą, bordową kurtkę
• Znaki charakterystyczne: dwa tatuaże - kropkę pod okiem i drugi - napis na nadgarstku