Unisław - powołana gminna spółka zbuduje blok. Czy jeden? Ilu już jest chętnych na zakup mieszkania?

Więzienie za łamanie kwarantanny. Jest wyrok

- W gminie Unisław brakuje mieszkań - mówi Jakub Danielewicz, wójt gminy Unisław. - Domy się budują, ale nie każdy chce od razu dom. A ceny mieszkań i ich wynajmu szybują. Robimy więc rzecz niezwykłą - powołujemy gminną spółkę i zbudujemy budynek wielorodzinny.

W gminie Unisław mieszka około 7 tys. osób.

- Mamy świetne położenie, między Chełmnem, Toruniem i Bydgoszczą. Chcemy więc nie tylko zatrzymać naszych mieszkańców, by u nas zostawali, ale również zachęcić do osiedlania się tutaj mieszkańców innych miejscowości - podkreśla Jakub Danielewicz. - Nie dość, że leżymy geograficznie w bardzo dobrym punkcie to zapewniamy dobre warunki do życia. Jest świetnie wyposażony ośrodek zdrowia, stok narciarski, hala sportowa, obserwatorium astronomiczne, żłobek - a drugi w planach od stycznia, trzy przedszkola. Jedyne czego nam brakuje to mieszkań.

Jak mówi wójt, teraz muszą przygotować teren, wystąpić o warunki zabudowy. Do tej pory złożono wniosek na warunki zabudowy dla działki przy ul. Parkowej. Blok miałby powstać na gminnym gruncie w miejscu istniejących garaży naprzeciwko Urzędu Gminy w Unisławiu. Na razie samorząd zamierza zbudować blok z 30 mieszkaniami. W tym celu Rada Gminy w Unisławiu, podczas sesji, zdecydowała o powołaniu Unisławskiej Administracji Domów Mieszkalnych. Będzie to spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, która ma podlegać gminie Unisław i odpowiadać za przeprowadzenie procesu budowy bloku, sprzedaż mieszkań, jak również potem - za bieżące utrzymanie obiektu.

Kolejne kroki do budowy bloku w Unisławiu

- Po przeanalizowaniu sytuacji, która panuje w chwili obecnej na rynku nieruchomości widać, że jest potrzeba utworzenia spółki, która w sposób kompleksowy zajmie się zarówno budową i sprzedażą nieruchomości, jak i zarządzaniem nieruchomościami na terenie naszej gminy – zaznacza wójt Jakub Danielewicz. – Ta formuła budowania nie będzie też nadmiernie obciążać budżetu gminy, bo to spółka będzie odpowiadać za sfinansowanie inwestycji. Jeśli pierwsza budowa zakończy się sukcesem, to będziemy poważnie rozważać budowę kolejnych wielorodzinnych budynków. Nasz plan zakłada oddanie do użytku budynku w ciągu najbliższych dwóch lat. Przy sprzyjających okolicznościach budowa mogłaby ruszyć w przyszłym roku.

Budynek z 30 mieszkaniami ma liczyć w sumie 1500 metrów kwadratowych. Zamontowane w nim zostaną windy, dostosowujące go do potrzeb osób niepełnosprawnych.

- Lokalizacja będzie świetna - na przeciwko urzędu gminy, straży pożarnej, w pobliżu poczty, unisławskiego parku i policji. Zyska także centrum Unisławia - wymienia wójt. - To zaczątek tworzenia rynku - serca wsi, która może w przyszłości będzie miała prawa miejskie. Nie chcieliśmy oddawać tej inwestycji w cudze ręce, dlatego powołaliśmy spółkę gminną. Chcemy mieć wpływ, możliwość kontroli. Patrzymy na Chełmno i plac po spalonym domu kultury - tam działkę oddano w obce ręce i miasto nie ma żadnego wpływu na to, że nic się tam nie dzieje. Spółka akcyjna będzie w 100 procentach gminy Unisław. Zostanie wybrany prezes, któremu powierzymy zadanie - wybudowanie bloku. Jeśli ekonomicznie projekt się powiedzie to na następnych działkach - na przykład na przeciwko dawnego klubu Las Vegas, powstaną kolejne bloki.

Jak bezie wyglądać nowy blok w Unisławiu?
- Nie mówię, że ma być ze szkła i stali - aż tak nowoczesny, ale również nie będzie wyglądał jak kamienica - zapewnia wójt. - Musi wpisać się w zagospodarowanie terenu. Tam jest w sumie 40 arów, więc miejsca na wszystko - a na pewno na parking - wystarczy. Na razie stoją tam garaże - blaszaki, ale zostaną zlikwidowane. To nasze garaże od początku było wiadomo, że są tymczasowe. 1 stycznia 2021 roku spółka gminna zacznie funkcjonować.

Już w tej chwili zainteresowanie zakupem mieszkań zadeklarowało... pół setki osób!
- Wiemy, że to zapotrzebowanie jest takie duże - przyznaje Jakub Danielewicz. - Właściwie już w tej chwili moglibyśmy zabudować dwa bloki i znaleźliby się chętni na zakup w nich mieszkań. Szacowany koszt tej inwestycji to blisko 6 mln złotych. Gmina aportem wnosi do spółki grunt i pieniądze na rozruch, czyli wkład własny -1 mln złotych - potrzebny do zaciągnięcia kredytu. Spółka ma się samofinansować. I wypracowywać zysk. Kredyt na budowę obiektu też zaciągnie spółka - jak deweloper. Prawdopodobnie z zainteresowanymi podpisane zostaną umowy przedwstępne - będą musieli wpłacić 10 procent szacowanej wartości mieszkania. Dzięki temu spółka będzie miała potwierdzenie konkretnego zainteresowania, a osoby zainteresowane -że to mieszkanie, które wybiorą na pewno będzie ich.

Unisławianie prowadzili rozmowy o budowie bloku w Nakl

e

- Tam już takim sposobem spółka wybudowała i sprzedała wszystko - mówi Jakub Danielewicz. - I już buduje kolejny blok. Jak mówią, największe zainteresowanie jest mieszkaniami dwupokojowymi. Taką kawalerką, ale nie jednopokojową. Mieszkańcy zainteresowani kupnem sami będą mogli decydować, jak ma wyglądać ich lokum - i to zarówno ile ma mieć pokoi, jak i ingerować w projekt. Ile będzie kosztował metra takiego mieszkania jeszcze nie wiemy - za szybko, zwłaszcza, że rynek się zmienia.

Czy wójt ma za mało pracy, że powołuje gminną spółkę i bierze sobie na głowę kolejne zadania i obowiązki związane z patrzeniem na ręce spółce gminnej? - pytają niektórzy.

- Słyszę to wiele razy, że za chwilę doba będzie dla mnie za krótka, ale cóż - tego oczekują mieszkańcy- twierdzi Jakub Danielewicz. - Mamy w gminie Unisław wszystko, co w dużych miastach, a dodatkowo - jest u nas znacznie bezpieczniej. Tylko tych mieszkań brak... Musimy wyjść na przeciw oczekiwaniom mieszkańców.