W poniedziałek w nocy (13.06.) tuż po północy dyżurny chełmińskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o palącym się na poboczu drogi w Nowych Dobrach aucie. Z relacji zgłaszającego wynikało, że w okolicy nie ma żadnych osób. Na miejsce natychmiast zostały skierowane ekipy ratunkowe. Policjanci szukając kierowcy pojazdu lub ewentualnych pasażerów sprawdzili przyległy teren, niestety nikogo nie znaleźli. Volkswagen passat, który po uderzeniu w drzewo zapalił się należał do mieszkańca gminy Kijewo Królewskie. Mundurowi dotarli pod ustalony adres jednak według oświadczenia domowników właściciel auta przebywał za granicą. Jedyną osobą, która mogła użytkować pojazd w tym czasie był osiemnastoletni syn właściciela passata, jednakże nie było go w domu.
Więcej informacji z Chełmna i okolic:
Tego samego dnia, późnym popołudniem stawił się do chełmińskiej komendy mężczyzna, który oświadczył, że to ona prowadził pojazd w chwili zdarzenia. Tłumaczył się, że jechał autem i nagle z przeciwka nadjechało jakieś auto zajeżdżając mu drogę. Aby uniknąć zderzenia zjechał na pobocze uderzając w drzewo. Gdy auto zaczęło się palić młody kierowca wystraszył się i uciekł.
W związku z tym, że mężczyzna swoim zachowaniem nie zrobił nikomu krzywdy został ukarany mandatem karnym za niedostosowanie prędkości pojazdu do panujących warunków drogowych. Za uszkodzenie auta z pewnością będzie musiał wytłumaczyć się rodzicom.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?