Bieżnię dla biegaczy ze szkoły w Stolnie ufundowała firma remontująca oczyszczalnię. Zdjęcia

Firma Newater wsparła uczniów ze szkoły w Stolnie, którzy uprawiają lekkoatletykę w chełmińskim klubie Nadwiślanin Chełmno.

Od wielu lat chłopcy i dziewczęta ze Szkoły Podstawowej im. Dariusza Kołodziejka w Stolnie trenują biegi średnie i sztafetowe, w czym osiągają sukcesy. Jerzy Rabeszko, wójt gminy w latach 2000-2024, wspierał rozwój tego sportu w gminie Stolno. Jednym z priorytetów jego ostatniej kadencji była także modernizacja gminnej oczyszczalni ścieków, której wykonawcą jest spółka Newater z Gdańska.

- Przedstawiciele naszej firmy nawiązali bardzo serdeczne kontakty z wójtem gminy Stolno - mówi Grażyna Pilarczyk, rzecznik prasowy Newater. - W trakcie rozmów przy przysłowiowej kawie obie strony uzgodniły, że nasza firma ufunduje coś dla lokalnej społeczności. Wójt Rabeszko podpowiedział wówczas, że może byśmy wsparli biegające dzieci.

Dzięki współpracy z władzami gminy spółka Newater ufundowała nie tylko profesjonalną bieżnię, ale również stroje sportowe dla całej drużyny.   

Na temat tego, jaka bieżnia będzie spełniała swoje zadania i posłuży przez lata, wypowiedział się trener biegowej sekcji Nadwiślanina Chełmno, która działa w Stolnie - Marek Matus.

- To prawdziwy pasjonat, bardzo zaangażowany w rozwój sportowy dzieci - dodaje Grażyna Pilarczyk. - Znaleźliśmy taki sprzęt, o jaki prosił. Poza tym, ufundowaliśmy również stroje sportowe dla ośmiu zawodników. Do klubu doszły niedawno kolejni młodzi zawodnicy, oni również dostaną stroje.

Jak mówi rzeczniczka firmy - sponsora, zazwyczaj firmy budowlane wywiązują się ze swojego zadania - po prostu budują to co im się zleca. I na tym ich rola się kończy.

- U nas tak jest zawsze, a chcemy robić coś więcej - podkreśla Grażyna Pilarczyk. - Nasz prezes Robert Malik również biega - już teraz rekreacyjnie i rozumie rolę sportu, zwłaszcza w małych miejscowościach, gdzie oferta zajęć dla dzieci nie jest duża. Uznał, że zakup bieżni dla tych zdolnych dzieci, a wiele z nich zdobywa laury, to dobry pomysł. I będzie służyła też kolejnym rocznikom.

Bieżnia została przekazana w stolnieńskiej szkole w piątek (17.05.2024). Udział w uroczystości wzięli m.in. Paweł Pudrzyński - wójt gminy Stolno, Jerzy Rabeszko - jego poprzednik, Barbara Chmielińska - dyrektor w spółce Newater, Beata Gajek - dyrektor SP w Stolnie oraz Marek Matus - trener sekcji biegowej.

- Cieszę się, że dostaliśmy elektryczną bieżnię - mówi Marek Matus. - Nie mamy stadionu w pobliżu, a regularny przewóz dzieci do Chełmna byłby z kolei uciążliwy dla rodziców. Poza tym, często warunki nie są sprzyjające: za gorąco, za zimno, pada deszcz lub leży śnieg. Na bieżni, którą otrzymaliśmy, dzieci będą mogły trenować od biegów długich - półgodzinnych do odcinków krótkich. Bieżnia jest długa, szeroka, szybka.

Wcześniej takiego sprzętu w Stolnie nie mieli.

- Rzadko która szkoła ma, bo to jest drogi sprzęt - przyznaje Marek Matus. - Prosiłem poprzedniego wójta o taką bieżnię, znalazł sponsora i się udało. Lubię trenować dzieci w biegach średnich. Moje grupy liczą 10 do 12 osób. Dzieci osiągają sukcesy na arenie wojewódzkiej i dalej. W weekend Nadia Wiśniewska na Grand Prix Pomorza i Kujaw w Nakle na 600 m zrobiła najlepszy wynik w grupie wiekowej U-12 (klasy czwarte i młodsze) w tym sezonie w Polsce - 1:49:95, a także najlepszy na 1000 metrów. To dane krajowe po zawodach na dzień 17 maja. Natomiast Aleksandra Pawlikowska, w lidze młodzieżowej w Bydgoszczy w niedzielę, zajęła 2. miejsce z wynikiem 1:44:01. Wyniki chłopców też kwalifikują ich w pierwszej dziesiątce w kraju.

Marek Matus chwiali również stroje, które ufundował dzieciom sponsor.

- To nie jest przysłowiowa chińszczyzna, ale bardzo dobre jakościowo stroje, które zostały zamówione w Hiszpanii - podkreśla Marek Matus. - Biega w strojach z tej firmy reprezentacja tego kraju.

Sponsorzy też są dumni z sukcesów młodych lekkoatletów, których wsparli.

- W naszej spółce mamy poczucie społecznej odpowiedzialności biznesu, cieszymy się, że dołożyliśmy cegiełkę do przyszłego rozwoju dzieci i że coś - poza zmodernizowaną oczyszczalnią ścieków - zostawimy w tej gminie - zaznacza Grażyna Pilarczyk.

Jeśli chodzi o modernizację oczyszczalni ścieków w Stolnie to termin wykonania określono na listopad br. Prawdopodobnie wykonawcy uda się to zadanie zrealizować wcześniej.

Dotychczasowa przepustowość oczyszczalni była za mała. Z takim problemem boryka się wiele gmin w Polsce. Weszły bowiem przepisy, zgodnie z którymi muszą być rejestrowane wszystkie zbiorniki bezodpływowe (tzw. szamba). Z tych zbiorników dowożone jest więcej ścieków do oczyszczalni. Trzeba je więc modernizować. Tak też jest w Stolnie.