Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zuzanna Smardzewska z WKKT: Karate to moja pasja, część mnie, a nawet już styl życia [wywiad]

Marcin Gołembiewski
Marcin Gołembiewski
Rozmowa z Zuzanną Smardzewską zawodniczką Włocławskiego Klubu Karate Tradycyjnego.

2019 rok był bogaty w sukcesy
W marcu we Wrocławiu podczas Wratislavia Cup 2019 zdobyłam drugie miejsce. Był niedosyt, bo nie zrealizowałam założonego planu. Wyciągnęłam wnioski i poprawiłam błędy i na mistrzostwach województwa w Toruniu, które były eliminacjami do zbliżających się mistrzostw Polski, zdobyłam złoty medal w kata juniorek. W kata drużynowym wraz z Pauliną Wnukiewicz i Julią Małecką, wywalczyłyśmy drugie miejsce. Ostatnim sprawdzianem był międzynarodowy turniej Silesia Cup. Bytom okazał się szczęśliwym miastem i znów okazałam się bezkonkurencyjna. Była to próba generalna przed XXX Mistrzostwami Polski w Lublinie. Wprawdzie rywalki postawiły naprawdę wysoko poprzeczkę, stanęłam na najwyższym stopniu podium. Na ten złoty medal trenowałam. Marzenia się spełniają dzięki ciężkiej pracy i wytrwałości. Po udanych zawodach w Lublinie, w listopadzie odbyły się mistrzostwa Europy, które zostałam powołana przez Polski Związek Karate Tradycyjnego. Startowałam w dwóch konkurencjach: kata indywidualne i drużynowe wraz z koleżankami z reprezentacji. Brno to niesamowite miasto, z którego wróciłam jako podwójna mistrzyni Europy. Emocje, które mi towarzyszyły były nie do opisania.

Który występ i medal w tych ostatnich 12 miesiącach był najważniejszy?
Zdecydowanie złoty medal mistrzostw Polski juniorek, który otworzył drzwi do kadry narodowej. Pojechałam do czeskiego Brna. Z dumą i orzełkiem na piersi śpiewałam hymn narodowy.

Nie tylko medale zdobywałaś, zdałaś też na czarny pas.
Czarny pas to duże wyróżnienie. Każdy karateka marzy by założyć pas w kolorze czarnym. Tutaj już nie ocenia się samych umiejętności, ale także przygotowanie mentalne. Po zdobyciu złotego medalu mistrzostw Polski kolejnym biletem na mistrzostwa Europy był czarny pas. Bez niego nie mogłam wystartować. Od początku swojej drogi z karate wyobrażałam sobie jak będę wyglądać w czarnym pasie.

Skąd pomysł na karate?
Gdy zaczęłam chodzić do szkoły podstawowej, zobaczyłam plakat zachęcający do uczęszczania na zajęcia karate. Mama zgodziła się i w wieku 8 lat zaczęłam swoją przygodę z tą piękna sztuką. Nie mogę uwierzyć, że minęło już 9 lat. Cały ten czas trenuje we Włocławskim Klubie Karate Tradycyjnego pod okiem trenera Janusza Ziółkowskiego. To właśnie on stoi za moimi sukcesami. Z pomocą i wsparciem szkoleniowca wszystko jest możliwe. Na pewno nie chcę już tego zmieniać. Karate to moja pasja, część mnie, a nawet już styl życia.

Koniec roku to czas na podsumowanie. Jesteś zadowolona z osiągnięć, plany udało się zrealizować?
Jestem bardzo zadowolona z tego sezonu. Wszystkie cele zostały zrealizowane w 100%. Dałam z siebie wszystko.

W 2020 roku głównym celem będzie?
Będę chciała bronić tytułów zdobytych w tym sezonie. Na pewno mam zamiar trenować jeszcze mocniej, żeby prezentować wyższy poziom. Samodoskonalenie się to coś czego nauczyłam się w karate.

Jak rodzina patrzy na Twoje sportowe sukcesy?
Rodzina jest dla mnie największym wsparciem. W każdej chwili mogę na nich liczyć i zawsze są obok gdy ich potrzebuje. Nieważne czy wracam z zawodów z medalami czy bez, oni są ze mnie dumni. Takiego wsparcia potrzebuje każdy. Najbliżsi chcą, żebym dalej się rozwijała i podnosiła swoje możliwości sportowe, robią wszystko, żeby się to udało.

SPORTOWIEC ROKU 2019 - JUNIORKI - AKTUALNE WYNIKI GŁOSOWANIA

Zostałaś nominowana w plebiscycie Gazety Pomorskiej na najlepszą juniorkę we Włocławku. To kolejna trudna rywalizacja, rywalką m. in. klubowa koleżanka. Przywiązujesz do tego wagę? Rozumiem, że liczysz na kolejną wygraną
Nominacja w tym plebiscycie to udane zwieńczenie sezonu, a przy okazji fajna zabawa i rywalizacja. Paulina Wnukiewicz to ciężki przeciwnik, ale również moja najlepsza przyjaciółka. Bez względu na wynik plebiscytu mogę liczyć na jej wsparcie, a ona na mnie. Lubię sportową rywalizację, to część mnie. Będzie mi bardzo miło jeśli uda mi się wygrać ten plebiscyt. Będzie to całkiem fajny prezent na zakończenie pracowitego sezonu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto