Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Usunęli wysypisko śmieci na osiedlu Kopernika w Chełmnie

Monika Smól
Śmieci na dzikim wysypisku w Chełmnie przy Kopernika zostały uprzątnięte. Teraz czas zająć się drzewem, które stwarza zagrożenie.
Śmieci na dzikim wysypisku w Chełmnie przy Kopernika zostały uprzątnięte. Teraz czas zająć się drzewem, które stwarza zagrożenie. czytelnik GP/archiwum
Osiedle Kopernika, podczas ostatniej sesji rady miasta, zostało przywołane kilka razy. Za każdym razem była to krytyka nieporządku.

Dyskusję na temat tego, że na osiedlu należałoby przede wszystkim posprzątać, rozpoczął radny Wiesław Derebecki.

- Na osiedlu Kopernika, a dokładnie między blokiem 3 a 4, jest wysypisko śmieci - mówił radny Derebecki. - Komisja Bezpieczeństwa wizytowała to miejsce. Na skarpie leżą różne śmieci: kartony, meble, szmaty, monitory ekranowe, resztki jedzenia, skoszona trawa. Minęły dwa miesiące. Dwa razy zgłaszałem to straży miejskiej. Prosiłem, aby się zjawili. Mówili, że zgłoszą to w urzędzie miasta i w Spółdzielni Mieszkaniowej w Chełmnie, ponieważ do tych dwóch jednostek należy ten teren. Żadne prace do tej pory nie zostały poczynione. Poza tym, od Kopernika 1 do Kopernika 7- wzdłuż parkingu - rosną metrowe chaszcze. Proszę o stanowcze zajęcie się sprawą.

Temat nie był obcy także radnemu Markowi Olszewskiemu.

- Mój przedmówca ma dużo racji - wskazywał Marek Olszewski. - Ta też są usytuowane śmietniki, ale niektórzy niedaleko ich wyrzucają śmieci.

Rajca wspomniał o tym, że między blokami 6 a 7 na tym osiedlu jest potężne drzewo, które może stwarzać zagrożenie.

- Ktoś chciał je niezdarnie zniszczyć, wylał na nie kwas i jest w złym stanie - stwierdził Marek Olszewski. - Jeden konar skierowany jest na miejsca parkingowe. To drzewo się rozchodzi, robi się coraz większa dziura w pniu, zimą woda swoje zrobi - konar spadnie i ktoś będzie chciał odszkodowanie od urzędu miasta.

Burmistrz obiecał, że sprawdzi w czyich kompetencjach jest uporządkowanie terenu.

- Wątpię, by na naszych działkach był bajzel - stwierdził Mariusz Kędzierski. - Przyjmując zgłoszenie zazwyczaj od razu interweniujemy i problem znika. A jeśli śmieci są na działkach należących do Spółdzielni Mieszkaniowej w Chełmnie to miasto nie będzie się tym zajmowało. Podobnie z drzewem. Musi być napisany wniosek o zezwolenie na jego wycinkę. Sprawdzę, kto wykazuje się bezczynnością.

Włodarz przekazał sprawę pracownikom zieleni miejskiej.

- Wysypisko było na pograniczu terenów naszego i spółdzielczego, ale od razu sami wszystko uprzątnęliśmy - mówi Bogumiła Szymańska, inspektor ds. utrzymania i konserwacji zieleni w Urzędzie Miasta Chełmna. - Usunęliśmy wysypisko, rzeczywiście było tam dużo różnych rzeczy - takich, o których wspominał radny. Zostały wywiezione na wysypisko śmieci. Co do drzewa, widać, że komuś przeszkadzało, ponacinał je siekierą. Dziś skierowaliśmy wniosek do starostwa o wydanie zezwolenia na jego usunięcie. Procedura trwa około miesiąca, ale liczę, że tu formalności uda się załatwić szybciej. I zostanie wycięte.

****
Wideo: INFO Z POLSKI odc.6 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelmno.naszemiasto.pl Nasze Miasto