Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unisław. Strzelec sportowy zastrzelił 30-latka. Został zatrzymany, żona denata też

Monika Smól
Monika Smól
30-latek, który zginął od strzałów w centrum Unisławia, osierocił dwoje dzieci. Zatrzymana jest m.in. jego żona i 46-latek, którego miał podejrzewać o romans z nią
30-latek, który zginął od strzałów w centrum Unisławia, osierocił dwoje dzieci. Zatrzymana jest m.in. jego żona i 46-latek, którego miał podejrzewać o romans z nią Nadesłane
Romans i zazdrość - w Unisławiu na ulicy od strzału zginął 30-letni mężczyzna. Mówi się, że w tle jest miłosny trójkąt. Co się wydarzyło 3.11.2022 na ul. Parkowej - bada policja i prokuratura. Zatrzymany został nie tylko 46-latek, który oddał strzały, ale do wyjaśnienia - też żona zastrzelonego 30-latka. Sprawę przejęła właśnie toruńska Prokuratura Okręgowa.

Smaki Kujaw i Pomorza - Sezon 4 odcinek 20

od 16 lat

Dantejskie sceny rozegrały się przy ul. Parkowej w Unisławiu około godz. 17 wczoraj (3.11.2022). Doszło tam do strzelaniny.

- 30-latek przyjechał, z kimś, w okolice ul. Parkowej - mówi informator "Pomorskiej". - Kręcili się w okolicach bloku, w którym często przebywa 46-letni Łukasz M. Podobno pomieszkuje u mamy, bo się rozwodzi. Zaparkował auto między Gminnym Ośrodkiem Zdrowia a Posterunkiem Policji. Jego rodzinne mieszkanie jest w bloku obok. Nie dotarł tam jednak.

Przed blokiem spotkał 30-latka, który podejrzewał Łukasza M. o romans z jego żoną. Tego dnia od wczesnego popołudnia 30-latek był widziany we wsi pijany. Gdy przed godz. 17 dostrzegł 46-latka na Parkowej miał podejść i uderzyć go w twarz. Łukasz M. wyjął broń. Padło kilka strzałów. 30-latek osunął się, a 46-latek zadzwonił na policję i przyznał, że strzelał w obronie własnej. Niektórzy słyszeli dwa strzały, inni mówią, że były trzy. Ile - ustala policja. Jak też to, czy była to obrona konieczna czy może zaplanowane zabójstwo?

We wsi aż huczy od plotek, że powodem dramatu jest kobieta.

- Wcześniej ona wyprowadziła się od 30-letniego męża do swoich rodziców - mówi informator "Pomorskiej". - 46-latek, który przed laty ciężko chorował i dostał drugie życie, też jest ponoć w trakcie rozwodu. W dniu, gdy doszło do tragedii Łukasz M. przyjechał z żoną denata. Miał ją wypuścić z auta wcześniej i sam pojechać na parking.

Czy kobieta została zatrzymana przez policję, ponieważ np. widziała zajście? Prokurator na razie nie odpowiada. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że zatrzymano ją do wyjaśnienia.

Dziś po południu (4.11.2022) zakończyła się sekcja zwłok 30-letbiego unisławianina. Andrzej Kukawski, rzecznik toruńskiej Prokuratury Okręgowej, która przejęła sprawę, nie zdradza wyników sekcji. Twierdzi, że nie ma ich na piśmie.

- W Chełmnie cały czas pracuje prokurator, który przejął ten sprawę z ramienia naszej prokuratury - podkreśla Andrzej Kukawski. - Nie minęła nawet doba od zdarzenia, wykonywane są niezbędne czynności w trybie z artykułu 308 Kodeksu postępowania karnego. Ta sprawa jest bardzo dynamiczna.

Policja zabezpieczyła broń - glocka 9 mm - fragmenty pocisków, łuski - do badań. Zbiera materiały dowodowe, przegląda monitoring, rozmawia ze świadkami.

O zdarzeniu "Pomorska" pisała jako pierwsza tu:

Rano chełmiński prokurator mówił, że 46-latek został zatrzymany, ale nie przesłuchany. - Gromadzimy materiał dowodowy, by potwierdzić wstępne ustalenia, że dokonał zbrodni zabójstwa - mówił Radosław Mync, zastępca prokuratora rejonowego w Chełmnie. - Jest podejrzewany. Jeśli postawione zostaną mu zarzuty zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego.

Policja potwierdziła, że zatrzymany posiada pozwolenie na broń. Jest strzelcem sportowym. Srzelał m.in. w Ośrodku Szkoleń Strzeleckich w Rybieńcu. Czy w czwartkowe popołudnie uprzedził 30-latka przed oddaniem strzału? Czy oddał strzał ostrzegawczy czy od razu celował w głowę/tułów 30-latka? Wiemy, że należał do Stowarzyszenia Strzelców Czarnoprochowych Ziemi Chełmińskiej. Prezes Stowarzyszenia - adwokat przyznaje, że wraz z innym członkiem Stowarzyszenia, będą obrońcami 46-latka, dlatego nie może za wiele mówić. Dodaje jednak, że podczas zajęć, nikt nie celuje do ludzi, że krzewią strzelectwo sportowe.

- On jest członkiem naszego strzeleckiego klubu sportowego od co najmniej dwóch lat - mówi Rajmund Szymerowski. - Niemal tyle samo czasu ma pozwolenie na broń, ma ją legalnie.

30-latek, który pracował w jednym z gospodarstw rolnych w Stablewicach, osierocił dwoje dzieci.

Tu też informowaliśmy dziś o sprawie:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na chelmno.naszemiasto.pl Nasze Miasto