Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruń: Byczy Burger nie obsługuje policjantów i ich rodzin. W internecie wybuchła afera!

Sara Watrak
Sara Watrak
Na drzwiach restauracji Byczy Burger w Toruniu pojawił się kontrowersyjny plakat.
Na drzwiach restauracji Byczy Burger w Toruniu pojawił się kontrowersyjny plakat. Jacek Smarz
- W tym lokalu nie obsługujemy funkcjonariuszy policji i ich rodzin - plakat z takim napisem pojawił się kilka dni temu na drzwiach restauracji Byczy Burger w Toruniu. Lokal nie informował o tym w mediach społecznościowych. Do czasu. W poniedziałek, 1 marca, w godzinach wieczornych, właściciele opublikowali zdjęcie plakatu wraz z wyjaśnieniem. Post wywołał prawdziwą burzę. Przez blisko dobę pojawiło się pod nim ponad 2600 komentarzy - nie tylko osób z Torunia.

Zobacz wideo. Uciekał przed policją. Wpadł do rzeki

Byczy Burger w Toruniu nie obsługuje policjantów

W poniedziałek, 1 marca, w Internecie zawrzało. Na fanpage'u lokalu Byczy Burger na Facebooku właściciele opublikowali zdjęcie plakatu, który powiesili kilka dni wcześniej na drzwiach restauracji. Czytamy na nim: "W tym lokalu nie obsługujemy funkcjonariuszy policji i ich rodzin w podziękowaniu za: bicie i gazowanie ludzi, nękanie przedsiębiorców, kultywowanie tradycji zomo". Na plakacie widnieje także logo "Polska ponad podziałami". - Dziś w godzinach popołudniowych otrzymaliśmy telefon z pytaniem, czy plakat nadal wisi. Po chwili zalała nas masa najniższych możliwych ocen i niepochlebnych komentarzy - poinformowali w poniedziałek właściciele i na dowód pokazali zrzut ekranu. Dodali, że ich zdaniem zdjęcia profilowe wielu z osób wystawiających opinie wskazują na przynależność lub sympatyzowanie z policją.

Warto przeczytać

Kontrowersyjny plakat restauracji w Toruniu wywołał burzę w Internecie

Pod postem na fanpage'u Byczego Burgera błyskawicznie pojawiły się setki komentarzy. We wtorek było ich już 2600. Sprawę komentowali ludzi z całej Polski. Zdania internautów są podzielone. Część z nich popiera akcję restauracji. - Niech się poczują tak jak my, prześladowani na każdym kroku: za brak maseczki, odstępu, za to, że chcemy żyć!!! Popieram, pamięć nie umiera!!! Trzymajcie się - pisze pani Angelika. Jako słuszną akcję ocenia też pan Rafał. - Policja obecnie wystawia mandaty niezgodne z prawem, pałuje i gazuje osoby postronne. A jak się zgłosi przestępstwo, to jedyne, co zrobią, to umorzą z powodu niewykrycia sprawcy. Marionetki w rękach PiS-u, które nie mają swojego mózgu i wykonują bezmyślnie rozkazy. Wspieram akcje jak najbardziej i przypominamy, że mamy kapitalizm i jeżeli ktoś nie chce kogoś obsługiwać, to powinien mieć do tego prawo - czytamy w komentarzu.

Wiele jest również opinii zupełnie przeciwnych, krytykujących zachowanie właściciela.

- Przykro mi, bo jesteście fajną knajpą i od dawna uwielbiam Wasze burgery! Nie rozumiem jednak takiego plakatu i przesłania... Człowiek człowiekowi nierówny jak policjant policjantowi... A co ma w ogóle do tego rodzina policjantów? - pisze pani Kasia.

Podobnie akcję ocenia inna internautka. - Jak będziecie potrzebować Policji, bo was okradną lub zdemolują lokal, to policjanci też powiedzą, że Was nie obsłużą ani Waszej rodziny i umorzą postępowanie. Policja to nie ludzie gorszej kategorii, władza każe, a oni muszą... Przykro. Ja do lokalu z takim plakatem bym nie weszła! - komentuje pani Sylwia. Podobnych wypowiedzi są setki. Internauci oceniają plakat jako dyskryminujący i, choć sami miewali różne doświadczenia z policją, podkreślają, że zadaniem funkcjonariuszy jest dbanie o bezpieczeństwo obywateli. Niektórzy dopytują, jak właściciele zamierzają weryfikować, który z klientów ma związek ze służbami. Inni piszą krótko: muszę poszukać innej knajpy.

Właściciele Byczego Burgera nie szukali rozgłosu. Za późno

Właściciel lokalu twierdzi, że nie chciał rozgłosu i nie spodziewał się wybuchu afery. - Post nie wyszedł od nas, gdy wywiesiliśmy plakat, tylko jako odpowiedź na akcję zorganizowaną przez kilka stron policyjnych na Facebooku, które tych policjantów i sympatyków policji zrzeszają. To te portale nawoływały do wystawiania negatywnych ocen - uważa właściciel redakcji.

Wielu komentujących pyta, co właściciele zrobiliby, gdyby faktycznie potrzebowali pomocy policji. Przedsiębiorcy zapewniają, że plakat to reakcja na zachowanie policji w stosunku do nich samych. "Nowościom" właściciel (nazwisko do wiadomości redakcji) opowiedział o swoich doświadczeniach ze służbami. - Jakieś 2,5 roku temu zgłosiłem uszkodzenie mojego mienia policji. Do tej pory nie dostałem informacji nawet o umorzeniu śledztwa, a co dopiero o wyniku - mówi restaurator. Twierdzi, że policja nigdy mu nie pomogła. - Jeśli mam na kogoś liczyć, to jedynie na siebie - dodaje. Jego zdaniem policja zajmuje się wystawianiem mandatów za brak maseczki, niż realnymi działaniami. - Przynajmniej ja to tak postrzegam po swoich doświadczeniach - uściśla.

Właściciel zapewnia, że zdania nie zmieni i plakatu nie zdejmie. - W dzisiejszych czasach odwaga jest potrzebna. Szkoda, że tak mało ludzi ją ma - mówi.

Toruńska policja nie chce komentować tej sprawy. O to, jak powieszenie kontrowersyjnego plakatu, wygląda pod względem prawnym, zapytaliśmy Miejskiego Rzecznika Praw Konsumenta.

- Nie znam przepisu, który by dawał przedsiębiorcy możliwość dokonywania wyboru klientów, których obsługuje, a których nie obsługuje. Natomiast nie znam też przepisu, który by karał za takie działania. Na pewno jest to niezgodne z zasadami współżycia społecznego i trudno mi zrozumieć, z czego to wynika - komentuje sprawę plakatu rzecznik Bożena Sawicka.

Czy restauracja straci klientów? Wielu z nich stwierdziło, że burgery były smaczne, ale z lokalem nie chcą mieć już nic wspólnego. Właściciel twierdzi, że klienci pozostaną. Czy smak się obroni? Bo niesmak po plakacie na pewno u wielu osób pozostanie...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto