Tak wyglądają lekcje w Publicznej Szkole Muzycznej w Konecku. Chętnych do nauki nie brakuje [zdjęcia]

Zobacz wideo: 500 plus. Od lutego 2022 nowy nabór - wnioski tylko online

Dyrektorem placówki jest Wojciech Kochanowski, nauczyciel z 30-letnim stażem, ale także znany aleksandrowski muzyk.

- Pochodzę z muzycznej rodziny, czuję ją pewnie inaczej – mówi. - Szkoła powstała w dobie koronawirusa. Ciężko było się promować, ale jak widać, nie musieliśmy. Był głód społeczny, taka szkoła była potrzebna.

Szkoła powstała w Konecku, ale przyciąga dzieci i młodzież z całego powiatu. Wiele osób zrezygnowało z lekcji w Toruniu, bo odległość to też duży problem. - Sam woziłem syna do szkoły muzycznej w Toruniu– mówił nam Ryszard Borowski. - Wiem, jaki to problem. Dzięki małej odległości dzieci mogą pozwolić sobie na rozwijanie innych pasji, nie tracą czasu na dojazdy.

Obecnie w szkole uczy się 90 uczniów w 9 klasach. Dzieci i młodzież mogą uczyć się grać na fortepianie, skrzypcach, gitarze, flecie, klarnecie, saksofonie, trąbce i perkusji.

- Mamy też cztery zespoły i chór – dodaje Ewa Grębocka – Stachowiak, nauczyciel fortepianu - Przez koronawirusa odbywały się małe klasowe występy, chcieliśmy ten rok przywitać koncertem kolęd, ale też się nie udało. Teraz wchodzimy z cyklem wiosennych koncertów. Pierwszy już 8 kwietnia.

Uczniowie mają talent i widać, że na zajęcia, choć odbywają się po południu, przychodzą z przyjemnością. Alicja Popow ma 12 lat – Wybrałam fortepian, bo ma piękne brzmienie. Można zagrać na nim wiele ciekawych utworów. Tego samego zdania jest Igor Wójtowicz, który też uczy się u pana Marcela Maniewskiego. - Uczę się w tej szkole 1,5 roku, ale grać na fortepianie już ponad dwa. Fajnie, że powstała szkoła w Konecku.

W szkole można uczyć się bezpłatnie, a także wypożyczyć instrument. Zapisy na kolejny rok ruszą już 15 kwietnia, oczywiście liczba osób jest ograniczona. - Podczas wstępnego przesłuchania sprawdzamy poczucie rytmu, słuch i pamięć muzyczną. To są proste ćwiczenia. Rodzice też widzą, które dziecko się nadaje. W pierwszym roku nie odrzuciliśmy żadnego dziecka – dodaje dyrektor Wojciech Kochanowski.

Prócz nauki nie brakuje też rozrywki, oczywiście tej artystycznej. Dzieci i młodzież wyjeżdżają na wycieczki do filharmonii, opery, a już niedługo będą podążać śladami Chopina.