Sukces policjantów z Chełmna. Byli najlepsi w regatach łodzi smoczych w Malborku. Zdjęcia

Urokliwa rzeka Nogat była areną zmagań dla wioślarzy, którzy brali udział w zawodach smoczych łodzi w Malborku. Drużyny ścigały się na dystansie 200 m. Każda liczyła po 10 zawodników w łodzi. Wszystkie ekipy wzięły udział w trzech wyścigach, w których istotne były czasy przepłynięcia dystansu. Zespoły, które uzyskały dwa najlepsze czasy zakwalifikowały się do finału A imprezy. Oba miejsca przypadły policjantom z Chełmna. W sobotę zmierzyli się ze sobą dwukrotnie, raz w biegu numer 3, drugi wyścig to starcie finałowe. W każdej próbie były to zacięte i widowiskowe zmagania. Bratobójcze starcia dwukrotnie wygrała drużyna KPP Chełmno 1.

W jednej z chełmińskich drużyn gościnnie wystąpiła była zawodniczka „chełmińskiego Dragona”, a obecnie funkcjonariuszka Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim.

Chełmińscy policjanci od kilku lat biorą udział w zawodach smoczych łodzi, które organizowane są przez Stowarzyszenie Sportów Wodnych Dragon z Chełmna. W zawodach tych biorą udział drużyny z całej Polski i są one silnie obsadzone. Mimo to, drużyna chełmińskich policjantów co roku wskakuje na podium. Większość policjantów chełmińskiej komendy regularnie trenuje tę mało popularną dyscyplinę sportu.

Żadna jednostka policji w garnizonie kujawsko-pomorskim nie może się pochwalić drużyną w tej dziedzinie sportów wodnych, a w kraju też jest ich niewiele. Wyścigi smoczych łodzi to dyscyplina, w której niezbędne jest połączenie siły, techniki, kondycji, synchronizacji i zdyscyplinowania. Bardzo ważne jest zaangażowanie, którego naszym funkcjonariuszom nie brakuje. Taka forma spędzania czasu poza służbą pozwala im zżyć się ze sobą, poznać się w okolicznościach innych, niż w codziennej służbie.

Nie bez znaczenia jest tu postawa szefa chełmińskiej policji, który stawia na sport, zdrowy styl życia i zachęca podwładnych do aktywności fizycznej. Sam bierze udział w organizowanych zajęciach, treningach i zawodach. Funkcjonariusze mają okazję przekonać się, że można służyć obywatelom, na co dzień przestrzegać hierarchii obowiązującej w formacji, ale i spędzać ze sobą czas uprawiając sport.

Komendant insp. Robert Olszewski kilka miesięcy temu pierwszy raz wziął udział w treningu „smoków” i niewątpliwie złapał bakcyla. Już wiadomo, że poczyni starania, aby zorganizować w Chełmnie mistrzostwa służb mundurowych smoczych łodzi. Trzymamy kciuki!

[przycisk_galeria