Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażacy mieli dużo więcej roboty, głównie przez pogodę

Monika Smól
W środę, w Podwiesku, druhowie z OSP ugasili - używając piany gaśniczej - pożar volkswagena golfa II. Straty oszacowano na 2 tys. złotych. Takich akcji strażacy mają w ciągu roku wiele
W środę, w Podwiesku, druhowie z OSP ugasili - używając piany gaśniczej - pożar volkswagena golfa II. Straty oszacowano na 2 tys. złotych. Takich akcji strażacy mają w ciągu roku wiele Nadesłane OSP KSRG Podwiesk
Aż 6.235 strażaków brało udział w działaniach ratowniczych w powiecie chełmińskim w 2017 roku. Ocalili mienie warte niemal 7,5 mln złotych - to w statystykach. Co jeszcze?

W ubiegłym roku, w stosunku do poprzedniego, zwiększyła się liczba zdarzeń, do których wzywano naszych ratowników. Więcej było miejscowych zagrożeń - o 67 i wyniosła łącznie 809. Powodem wzrostu były głównie anomalie pogodowe.

- 394 interwencji dotyczy w dużej mierze połamanych drzew, konarów tarasujących przejazd na skutek silnych wichur. To o 46 zdarzeń wyższa niż w roku 2016. W transporcie drogowym interweniowano 137 razy - o 21 mniej niż rok wcześniej.

Wśród nich tragiczne okazały się zdarzenia w Watorowie, gdzie w wyniku potrącenia przez opla zginął mężczyzna oraz w Wab-czu, gdzie motocyklista poniósł śmierć na miejscu w skutek zderzenia z autem dostawczym.

Nadal wiele interwencji dotyczy owadów, m.in. os , ale z roku na rok liczba spada. - Wpływ na to ma informowanie o specjalistycznych firmach zajmujących się usuwaniem owadów, gdy nie ma nagłego zagrożenia dla zdrowia ludzi - dodaje Tomasz Guzek. - W 2017 roku było 135 zgłoszeń o pożarze. To o 22 interwencje mniej niż w roku wcześniejszym i aż 88 mniej niż w roku 2015. Powodem na pewno była mała liczba pożarów traw wiosną, ze względu na sprzyjającą pogodę. Okres żniw też pokazuje, że prewencja, nowoczesny sprzęt na polach nie sprzyjają pożarom, jak w latach poprzednich. Większość pożarów, tak jak w latach poprzednich, to te małe. Odnotowano tylko jeden duży - w zakładzie Bio-eco w Osnowie.

Strażacy odebrali 19 fałszywych alarmów - o 1 mniej niż w roku 2016. Większość z nich to jednak zgłoszenia w tak zwanej dobrej wierze. Łącznie straty odnotowane podczas działań to ponad 2,5 mln złotych, to mniej niż w 2016 o blisko 1 mln złotych, a uratowano mienie wartości niemal 7,5 mln złotych - o niemal 5 mln złotych więcej niż w roku poprzednim. W działaniach ratowniczych brało udział 6235 strażaków - o 34 więcej niż w 2016 roku.

- Największy udział w zdarzeniach miały jednostki OSP z KSRG m.in. Unisław - 158, Papo-wo Biskupie - 90, Lisewo - 77 i Kijewo Królewskie - 81 - wymienia Guzek. - W wyniku zdarzeń rannych zostało 91 osób - w tym dwójka dzieci, było też siedem ofiar śmiertelnych.

Na zakup sprzętu i umundurowania wydano 87,7 tys. złotych dla 13 jednostek OSP włączonych do KSRG z czego 50,5 tys. złotych wydano m.in. na inwestycje budowlane. Dodatkowe fundusze na zakupy przekazywały jednostkom OSP także gminy.

- Największego zakupu dokonało OSP Unisław, które pozyskało nowy samochód specjalny GBA iveco wartości 740 tys. złotych - informuje Tomasz Guzek. - Środki na zakup pojazdu pochodziły z dotacji urzędu marszałkowskiego i ze środków własnych gminy Unisław. Kilkudziesięciu strażaków i druhów wzięło udział w szkoleniach, a dzieci i młodzież ze wszystkich szkół powiatu - w pogadankach. W ramach akcji „Czad i ogień obudź czujność” z samorządami lokalnymi strażacy kupili sto czujek tlenku węgla, które w wyznaczonych mieszkaniach montowali funkcjonariusze.

Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [01.02.2018]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na chelmno.naszemiasto.pl Nasze Miasto