Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strajk w chełmińskich szkołach. A w KLO pracują normalnie

Redakcja
W szkole Podstawowej nr 4 w Chełmnie przed drzwiami wejściowymi jest plakat informujący o strajku
W szkole Podstawowej nr 4 w Chełmnie przed drzwiami wejściowymi jest plakat informujący o strajku Czytelnik
W poniedziałkowy poranek rozpoczął się strajk nauczycieli. Przystąpili do niego również nauczyciele z powiatu chełmińskiego.

W chełmińskich szkołach większość nauczycieli w poniedziałek strajkowała. Nie we wszystkich. Ci, którzy uczą w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym Księży Pallotynów Collegium Culmense w Chełmnie pracowali jak zawsze.

- Strajkuje niemal sto procent nauczycieli - mówi Anna Kordowska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Chełmnie. - 42 nauczycieli, którzy rozpoczęli pracę od godz. 8, przystąpiło do strajku. Dołączyli pracownicy obsługi. Nie strajkuję ja, jako dyrektor nie mogę, dwóch wicedyrektorów - mogliby, ale nie chcieli - woleli się ze mną zsolidaryzować oraz dwóch katechetów. Zaproponowaliśmy dzieciom opiekę świetlicową, w piątkę byśmy sobie poradzili, ale żaden z rodziców nie przyprowadził dziś swojej pociechy.

Wysokie miejsca w rankingu "Perspektyw" dwóch szkół z Chełmna

Do SP4 rodzice przychodzą od poniedziałkowego poranka, ale po zaświadczenia i w różnych innych sprawach.
- Pani sekretarka też nie strajkuje - podkreśla Anna Kordowska. - Część nauczycieli jest w pokoju nauczycielskim, niektórzy poszli do swoich klas. Na drzwiach szkoły wisi plakat informujący o strajku i pojawiły się flagi ZNP. Jak długo potrwa strajk? Nie wiem. Dowiem się jutro. Jeśli rozmowy nie zostaną wznowione to pewnie do odwołania. I jutro dostanę listy tych, którzy będą strajkować dalej. I takie informacje będę przekazywała na bieżąco rodzicom.

W SP nr 4 zatrudnione są 82 osoby.

- Nie dla wszystkich ta szkoła jest macierzysta - dodaje dyrektor Kordowska.

W Zespole Szkół nr 2 w Chełmnie też strajk trwa.

- Strajkuje od rana 26 z 32 nauczycieli, niektórzy mają lekcje później. Jedna pani jest na urlopie, ja nie mogę strajkować, pani wicedyrektor wykazała się odpowiedzialnością i widząc ile mam pracy - postanowiła nie strajkować tylko mi pomóc - mówi Jacek Kordowski, dyrektor ZS nr 2. - A jest co robić, ponieważ przygotowujemy się do podwójnego naboru.

W szkole zjawiło się tylko dwoje uczniów.

- Dziewczyny zapytały, czy są zajęcia, ale gdy usłyszały o strajku, poszły do domu - dodaje dyrektor. - To już dorosłe dzieci, w wieku 16-20 lat. Nie potrzebują niani. Choć opiekę by tu miały. Nie strajkuje katecheta i jedna pani. Strajkujący nauczyciele są w pokoju nauczycielskim, bardzo zdeterminowani, takich ich dawno nie widziałem. Dyskutują. Są zawiedzeni, że rozmowy ostatniej szansy się nie powiodły. Liczyli, że rząd zrozumie sytuację.

Tymczasem w „Katoliku” lekcje odbywają się planowo.

- My nie pracujemy na Karcie Nauczyciela, a zgodnie z Kodeksem Pracy - mamy 40-godzinny tydzień pracy - mówi Magdalena Witkowska, wicedyrektor. - U nas frekwencja jest, nauczyciele pracują, nie ma problemów. Zatrudniamy też nauczycieli, dla których ta szkołą nie jest macierzysta. Nie wiem, czy w macierzystych strajkują. Nie pytamy, każdy ma wolny wybór.

PiS obiecuje: 500 plus na pierwsze dziecko, "13" emerytura dla najstarszych.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Strajk w chełmińskich szkołach. A w KLO pracują normalnie - Gazeta Pomorska

Wróć na chelmno.naszemiasto.pl Nasze Miasto