Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starogród Dolny - spaleni w aucie, które spadło ze skarpy to dwaj mężczyźni prawdopodobnie z okolic Torunia

Monika Smól
Monika Smól
Prokuratura w Chełmnie prowadząca powstępowanie w sprawie śmierci dwóch osób podejrzewa, że zwęglone zwłoki to mężczyźni z okolic Torunia
Prokuratura w Chełmnie prowadząca powstępowanie w sprawie śmierci dwóch osób podejrzewa, że zwęglone zwłoki to mężczyźni z okolic Torunia Nadesłane/KP PSP Chełmno
Przypomnijmy, do wypadku w wyniku którego w aucie, które spadło ze skarpy, spłonęły dwie osoby, doszło 28 listopada 2020 roku w Starogrodzie Dolnym (gmina Chełmno).

Mandat za brak maseczki w samochodzie!

Jak informowaliśmy, 28.11.2020 około godz. 18.40 w Starogrodzie Dolnym (gmina Chełmno) daewoo matiz wypadł z drogi, zjechał z wysokiej skarpy, zatrzymał się w rowie i stanął w płomieniach. Strażacy ugasili pożar, a we rozbitym aucie ujawnili dwa zwęglone ciała. Nie było wiadomo, kto to jest. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził zgon obu podróżujących daewoo osób.

Mężczyźni spłonęli w gminie Chełmno

Prokurator wszczął śledztwo, zarządził również przeprowadzenie sekcji zwłok. W jej wyniku znaleziono odpowiedzi na niektóre pytania zadawane od chwili wypadku.

Wiadomo, że samochodem, który spłonął podróżowało dwóch mężczyzn - w wieku około 20 i 40 lat. Nie potwierdzono jeszcze ich tożsamości, ale wszystko wskazuje na to, że to mieszkańcy okolic Torunia.

- Pobraliśmy już próbki od domniemanej jednej z rodzin, w przyszłym tygodniu pobrane zostaną one od drugiej rodziny - informuje prokurator Grażyna Wiącek, p.o. prokuratora rejonowego Prokuratury Rejonowej w Chełmnie. - Następnie pozyskany w ten sposób materiał przekazany zostanie do badań DNA do laboratorium w Bydgoszczy, by potwierdzić ewentualne pokrewieństwo. Niestety, poza tym, że doszło do nieszczęśliwego wypadku to jeszcze samochód spadł ze skarpy i się spalił. Zwęglenie zwłok nie pozwala na inne potwierdzenie tożsamości podróżujących. Prawdopodobnie mężczyźni pochodzą z okolic Torunia, a w powiecie chełmińskim byli przejazdem wykonując obowiązki służbowe.

Prokurator podkreśla, że wykluczają udział osób trzecich w zdarzeniu.
- Braliśmy pod uwagę i taka ewentualność, ale ustalenia prowadzone w miejscu wypadku wskazują na to, że auto było w ruchu zanim spadło ze skarpy. Nikt go z niej nie zepchnął. Znajdowało się dużo niżej od poziomu jezdni - dodaje Grażyna Wiącek. - Pobrana została także krew do badań na zawartość alkoholu oraz innych środków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na chelmno.naszemiasto.pl Nasze Miasto