Projekt Jordanek w Lisewie z wyróżnieniem Towarzystwo Urbanistów Polskich. Zdjęcia

Smaki Kujaw i Pomorza - Sezon 4 odcinek 20

- Miałem ogromny zaszczyt w Łodzi odebrać tę prestiżową nagrodę - mówi Jakub Kochowicz, wójt gminy Lisewo. - Jest ona szczególnie ważna, chyba najważniejsza w całej karierze wójta, ponieważ przyznawana jest przez bezstronnych specjalistów zrzeszonych w TUP. To nie konkurs, za udział w którym trzeba było zapłacić, jak to często bywa. Dla mnie osobiście to wyróżnienie jest wyjątkowe, ponieważ realizowane z udziałem mieszkańców, a chcemy by to oni byli naszymi partnerami. Po trzecie, jesteśmy małą gmina, która nie miała wielkich milionów, a stworzyła coś, co zostało docenione. Udało nam się stworzyć unikatową i wielowymiarową przestrzeń, która służy mieszkańcom w każdym wieku.

Czym jest projekt rewitalizacji Jordanek i jak doszło do jego realizacji?

- To przede wszystkim bardzo ważny projekt infrastrukturalny i społeczny, skierowany do mieszkańców całej gminy - podkreśla wójt Kochowicz. - A zaczęło się w 2015 roku, gdy Młodzieżowa Rada Gminy I kadencji zdecydowała się skonsultować z mieszkańcami przebudowę Ogródka Jordanowskiego. To miejsce w centrum wsi, miejsce spotkań m.in. młodzieży, kiedyś plac zabaw. Pomysł mi się spodobał. Pierwsze konsultacje trwały pół roku. Z inicjatywy młodych radnych zorganizowana została wówczas też duża impreza, wszystko po to by jak najszerzej skonsultować projekt z mieszkańcami. Wypełniano też ankiety w szkołach, przedszkolach, odbywały się spacery badawcze. W końcu makieta trafiła do biura projektowego. Tam przygotowana została wstępna koncepcja Ogródka Jordanowskiego. Dalej jednak trwały konsultacje. W końcu, w 2020 roku udało się nam pozyskać fundusze z LGD Vistula Terra Culmensis. W międzyczasie zrezygnowaliśmy z realizacji innego projektu i pula środków na ten cel znacznie się zwiększyła. Dołączyliśmy więc rewitalizację zatoki autobusowej i targowiska. Mieliśmy na to 1 mln złotych, gdzie aż 950 tys. złotych to były środki pozyskane, my dołożyliśmy zaledwie 50 tys. złotych.

Jak podkreśla wójt gminy Lisewo, zależało im, aby stworzyć miejsce rekreacji dla osób w różnym wieku.

- Infrastruktura była tam jeszcze z lat 80-tych XX w. - mówi Jakub Kochowicz. - Były realizowane drobne inwestycje, ale nie kompleksowo. Chciałem, by ten ogródek był taki, jakiego chcemy wszyscy - i młodzież i seniorzy i dzieci, stąd tyle przeprowadzonych rozmów. W efekcie wyszedł teren wielofunkcyjny. Na pierwszy rzut oka - plac zabaw, ale też miejsce odpoczynku wszystkich pokoleń. Odeszliśmy od betonozy. Duża część ciągów nie jest z kostki betonowej, ale z mieszanki mineralnej. Zasadzonych zostało ponad 1,5 tysiąca roślin, kilkanaście dużych drzew. Jest wiec bardzo dużo zieleni. W pierwszej wersji projektu było jej jeszcze więcej, a ja na początku byłem w szoku. Zaufałem jednak projektantce. Jak te rośliny znalazły się na swoich miejscach, podrosły, to ludzie przychodzili latem oglądać tę różnorodność.

Jordanki to także miejsce organizacji wydarzeń kulturalnych i społecznych. Zorganizowano tu już kiermasz świąteczny, Dzień Dziecka, kino plenerowe.

- Widać, że mieszkańcy chętnie tu spędzają czas - cieszy się wójt Kochowicz. - Drugi sukces to zatoczka, przy której jest między innymi stacja naprawcza rowerów. Przy remontowanej drodze Stolno-Wąbrzeźno powstanie ścieżka rowerowa. Chcemy więc zachęcić też rowerzystów, aby się u nas zatrzymali podczas swoich wycieczek rowerowych. Oferujemy piękne miejsce do wypoczynku, mogą pójść na kawę i lody. Jest tez wiata - altana z minisceną - oświetlona, monitorowana, są toalety.

- Informację o konkursie otrzymaliśmy pół roku temu. Zdecydowaliśmy się zgłosić Jordanki. Przeszliśmy pierwszy etap, dostaliśmy się do drugiego. W nim było około 100 projektów - ale w różnych kategoriach. Niedawno okazało się, że nasz projekt zyskał dużą aprobatę kapituły konkursowej i zdobył wyróżnienie w kategorii Wiejska Przestrzeń Publiczna. Jestem dumny, że nasza inicjatywa znalazła uznanie w oczach ekspertów. Szczególnie docenione zostało zaangażowanie mieszkańców w proces konsultacji i przygotowanie projektu. W gronie laureatów byliśmy najmniejszą gminą, tym bardziej jest to dla nas dużym wyróżnieniem i docenieniem pracy wielu osób. Cegiełkę, dużą, bo 85 procent ich pomysłów zostało wdrożonych, dołożyli mieszkańcy. Realizacja projektu, nie byłaby jednak możliwa bez zaangażowania moich współpracowników: Agnieszki Dalke, Moniki Maćkowskiej, Rafała Dobka. Dziękuję również firmom PASA DESIGN Magdalena Balińska za wykonanie świetnego projektu i Konar Świecie za realizację.