Strażacy odkryli nietypowe znalezisko w jednym z pomieszczeń. - Po ugaszeniu ognia okazało się, że w pokoju uprawiana była marihuana - mówi kom. Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Pod wskazany adres pojechali policjanci, którzy potwierdzili nielegalny proceder. Mundurowi ustalili, że zarówno budynek mieszkalny, jak i znajdująca się w nim uprawa, należą do 22-letniego mężczyzny. Przy użyciu fachowego sprzętu i aparatury wyhodował on 21 krzewów konopi indyjskich.
Jak się okazało, do jej uprawy ponadto nielegalnie pobierał prąd omijając licznik poboru energii. I najprawdopodobniej to zwarcie instalacji elektrycznej było przyczyną pożaru budynku, który - niestety - uległ w znacznej części zniszczeniu. Straty oszacowano na 150 tys. złotych. Z ogniem walczyło siedem zastępów strażackich.
Po zakończonej akcji gaśniczej śledczy zabezpieczyli nadpalone rośliny do badań laboratoryjnych. Zabezpieczyli również nadpaloną aparaturę służącą do uprawy krzewów. Z wstępnych ustaleń wynika, że na „czarny rynek” nie trafi prawie pół kilograma narkotyku.
Więcej informacji z Chełmna i okolic: tutaj
Do wyjaśnienia sprawy mundurowi zatrzymali także właściciela budynku, który przebywa w policyjnym areszcie. Policjanci wnioskować będą do sądu o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu.
Jeśli potwierdzi się, że uprawiał konopie indyjskie - i to w znacznych ilościach - może grozić mu nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Trzymiesięczny areszt zastosował dziś sędzia Sądu Rejonowego w Chełmnie wobec mężczyzny, który w swoim domu uprawiał marihuanę. Sprawa "wydała się" w tragicznych dla młodego mężczyzny okolicznościach ponieważ wskutek wadliwej instalacji elektrycznej służącej między innymi do hodowli zakazanych roślin spaleniu uległ budynek mieszkalny. Za uprawę konopi indyjskich i to w znacznych ilościach grozi 22-latkowi nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?