Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nauczyciele strajkowali. Mieli poparcie burmistrza i starosty chełmińskiego

Monika Smól
Podczas strajku dzieci w SP4 w Chełmnie były w świetlicy i w klasach
Podczas strajku dzieci w SP4 w Chełmnie były w świetlicy i w klasach Nadesłane SP4 Chełmno
- Demokracja polega na tym, że można pokazywać niezadowolenie strajkując - mówią zgodnie burmistrz Mariusz Kędzierski 
i starosta Zdzisław Gamański.

W piątek do ogólnopolskiego strajku przyłączyli się także nauczyciele ze szkół podległych miastu i powiatowi.
Zarówno starosta chełmiński, jak i burmistrz nie kryją, że sami również korzystają z demokracji i wolności słowa i swoje niezadowolenie zdarzyło im się już wyrażać.

To sposób na wyrażenie niezadowolenia

- W naszym mieście do ogólnopolskiej akcji strajkowej przystąpiły dwie placówki - Szkoła Podstawowa nr 2 i Szkoła Podstawowa nr 4 - mówi Mariusz Kędzierski. - „Jedynka” nie wzięła udziału w strajku, podobnie jak nasze dwa gimnazja.

W obu szkołach strajk przebiegał spokojnie. Nauczyciele siedzieli w pokojach nauczycielskich. W SP2 strajkowało 38 osób.

- Wszyscy strajkujący, którzy podpisali listę strajkową, rozmawiali w pokoju nauczycielskim o przyszłości placówki - mówi Renata Ulatowska, dyrektor SP2. - Nie strajkowało tylko sześć osób: dyrektor i wicedyrektor - bo nie mogą, a także ksiądz, katechetka i dwie panie ze świetlicy. Rodzice zrozumieli nasz komunikat i tylko jedno dziecko było w szkole. Świetnie zrozumieli komunikat o strajku. Maluch miał opiekę w szkolnej świetlicy.
Od tablic odeszli też belfrzy ze SP nr 4 w Chełmnie.

- Strajkowała połowa pracowników, 32 osoby z 64 - informuje Anna Kordowska, dyrektor SP4. - Wywiesiliśmy plakaty o strajku, flagi związkowe, rodzice odebrali te sygnały i w szkolnych murach było pusto - przyprowadzili około 20 dzieci. Miały zapewnioną opiekę w świetlic. Natomiast nauczyciele niestrajkujący wzięli „swoje” dzieci do swoich klas.

Burmistrz przyznaje, że gdyby był nauczycielem także przyłączyłby się do strajkujących.
- Ja to rozumiem, że ludzie walczą o swoje - mówi Mariusz Kędzierski. - Strajk jest po to, aby zaprotestować przeciwko rzeczom, które się nie podobają. Słyszałem od niektórych osób, że ten strajk zrobili za późno, że zaplanowanych zmian już się nie da zatrzymać ani cofnąć. Jednak moim zdaniem, warto było to zrobić. Bardzo dobrze, gdy władza wie, że nie wszystko, co robi, podoba się społeczeństwu. Będąc w takim miejscu nie można popadać w samozadowolenie. Dobrze jest, aby rządzący przez cały czas czuli oddech ludzi na plecach.
Pierwszy w powiecie zdradza, że jako samorządowiec także wytykał władzy nieprawidłowości - głównie związane z finansami. Stąd nie dziwi go, że nauczyciele chcieli zamanifestować swój sprzeciw dotyczący kolejnej reformy w oświacie.

- Strajkowano we wszystkich szkołach podległych powiatowi - informuje Zdzisław Gamański. - Życie pokazuje, że każda reforma wiąże się z dużymi wydatkami dla samorządów. Jako Związek Powiatów Polskich i Konwent Starostów również wyrażałem swoje niezadowolenie w pismach miedzy innymi do ministra. Bo my jesteśmy za zmianami - także w szkolnictwie, ale racjonalnymi, przeprowadzanymi w stosownym czasie.
Starosta twierdzi, że jako organ prowadzący także oni mają problemy związane z reformą, np. mniej czasu na wyrażenie opinii do arkuszy szkolnych.

Nowe zadania, 
a gdzie pieniądze?

Tematem, który pozostaje bez odpowiedzi, są też pieniądze.

- W ubiegłym roku, gdy nie było reformy, dostaliśmy subwencji 13 złotych na dziecko. W tym roku, gdy wprowadzana jest reforma, subwencja wzrosła zaledwie do 14 złotych, czyli o złotówkę - wskazuje starosta. - A potrzeba pieniędzy na przygotowanie sal, zakup pomocy naukowych, a gdzie jest dofinansowanie? Wszystko kolejny raz zostało przerzucone na samorządy - musieliśmy dołożyć 1 mln złotych do subwencji. To się dzieje kosztem innych inwestycji. Widzimy, będąc samorządami od lat, że władza dokłada zadań, ale pieniądze ogranicza. I trzeba władzy wyartykułować, że tak nie można. Bo jak na tym ma polegać samorząd to jest to powrót do tego sprzed 1998 roku.

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelmno.naszemiasto.pl Nasze Miasto