Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Firma Nine Hills Motorcycles spod Chełmna z nagrodą Luksusowa Marka Roku 2022. Zdjęcia

Monika Smól
Monika Smól
Tak wyglądają unikalne motocykle, które powstają w firmie Nine Hills Motorcycles
Tak wyglądają unikalne motocykle, które powstają w firmie Nine Hills Motorcycles Nadesłane/Krzysztof Turzyński
Nine Hills Motorcycles z powiatu chełmińskiego otrzymała tytuł Luksusowa Marka Roku 2022. Właściciel firmy, Paweł Stachura, odebrał statuetkę podczas gali organizowanej od 14 lat przez znanego aktora i reżysera - Mariusza Pujszo.

Smaki Kujaw i Pomorza - Sezon 4 odcinek 20

od 16 lat

Gala odbyła się w prestiżowym hotelu Renaissance w Warszawie. Po raz kolejny statuetkami wyróżniono firmy, marki, produkty, twórców dóbr luksusowych, podkreślając ich pozycję w sektorze premium. Statuetki honorują tych, którzy spełniają wysokie wymagania odbiorców i prezentują unikatową jakość. Gala to wyjątkowe wydarzenie, które gromadzi liderów biznesowych sektora premium oraz osobistości ze świata kultury i sztuki. Jest okazją do wymiany poglądów i nawiązania nowych kontaktów biznesowych.

Kapituła nagrody zadecydowała o przyznaniu statuetki Luksusowa Marka Roku 2022 m.in. firmie Nine Hills Motorcycles. Mariusz Pujszo - przewodniczący Kapituły wręczał statuetki i wyróżnienia laureatom, a o atmosferę zadbali artyści: Izabella Żebrowska, Natalia Pujszo, Alicja Węgorzewska, Basia Giewont i Zespół Śląsk.

- Ogromnie cieszy mnie to wyróżnienie – mówi Paweł Stachura, właściciel nagrodzonej statuetką firmy. Spotkałem wielu ciekawych, wrażliwych na sztukę ludzi, ceniących prawdziwe rzemiosło i piękne przedmioty. Z pewnością, wśród nich byli potencjalni klienci na dobra które oferuję.

Pierwsze spotkanie Pawła Stachury z aktorem/reżyserem, a zarazem przewodniczącym Kapituły nagrody Luksusowa Marka Roku odbyło się w Warszawie. Paweł Stachura był gościem honorowym na evencie poświęconym motocyklom customowym jego autorstwa- bazującym na motocyklach Harley-Davidson i BMW.

- Mariusz zainteresował się moimi motocyklami, dokładnie, nie kryjąc podziwu - przyglądał się jakości ich wykonania, doceniając jednocześnie nietuzinkowy design – mówi Paweł Stachura. - Szybko znaleźliśmy wspólny język. Już wówczas wspomniał o tym, że organizuje galę Luksusowa Marka Roku i że moja firma zdecydowanie zasługuje na statuetkę i warto byłoby, aby mój brand wypłynął na szerokie wody.

I tak, 14 edycja gali to sukces m.in. dla firmy Nine Hills Motorcycles z Kałdusa w gminie Chełmno. Przepięknie zaprojektowane i nieskazitelnie, wręcz pedantycznie wykonane maszyny, błyszcząc – przykuwały uwagę i cieszyły oczy uczestników wydarzenia.

- Miło patrzeć, jak ludzie zachwycają się efektem naszej pracy, każdy lubi, gdy jego poświęcenie jest doceniane – nie kryje Paweł Stachura. - Nawet osoby, które nie specjalnie interesują się motoryzacją czy motocyklami, mające jednak wysoko rozwinięte poczucie estetyki- potrafiły docenić kunszt, jakość i artystyczny wymiar moich projektów. Powyższy fakt- zdecydowanie motywuje do dalszej pracy.

Skąd wzięła się w powiecie chełmińskim firma, która potrafi tak zaskoczyć i zachwycić swoimi „produktami”?

- Zaczęło się ponad 20 lat temu, oczywiście, z miłości do motocykli i pasji do projektowania – wspomina pan Paweł. - Sam jeździłem wówczas różnymi motocyklami - raczej sportowymi, aby zaspokoić permanentny deficyt adrenaliny. Z biegiem czasu kupiłem pierwszego harleya, pojeździłem nim sezon, po czym został gruntownie przerobiony. Ku mojemu zdziwieniu-zaskakująco szybko się sprzedał, mimo iż cena, którą zażądałem była dość wygórowana. Motocykl był bardzo stylowy, świetnie skrojony i znakomicie skomponowany- podobał mi się bardzo i tak naprawdę wcale nie chciałem go sprzedać. Wówczas pojawiły się pierwsze zyski, które reinwestowałem - kupiłem kolejny motocykl, a za zaoszczędzone środki i dotacje z UE- wyposażyłem warsztat. Wtedy zdecydowałem, że pójdę w tym kierunku, czyniąc z tego sposób na życie. Chciałem robić to, co kocham - realizować się w pasji, która oprócz rodziny - jest dla mnie całym życiem. Zacząłem się dokształcać- zdobywać wiedzę, pozyskiwać kontrahentów, podejmować liczne współprace z najlepszymi rzemieślnikami, fachowcami, artystami, czy wreszcie szlifować umiejętności z zakresu prowadzeniem tak osobliwego biznesu. W 2011 roku oficjalnie zarejestrowałem firmę.

Samą pasją nie da się jednak żyć, gdy ta nie niesie za sobą konkretnych, wymiernych efektów. W przypadku firmy z Kałdusa udało się połączyć przyjemne, z pożytecznym. Właściciel potrzebę artystycznego wyrazu przełożył na zawodowe powodzenie.

Jak mówi pan Paweł, dokształcanie się w tej branży to proces absolutnie permanentny/ciągły. Nie można osiąść na laurach. Pojawiające się często nowinki, komponenty, czy też zaawansowane techniczne możliwości, prowokują do przekraczania kolejnych granic. Pasja w naturalny, niewymuszony sposób - popycha nas do wspinania się wyżej i wyżej....

- To pozwala podczas pracy przy kolejnych projektach wprowadzać nowe, efektywne technicznie i wizualnie rozwiązania, w wymiarze zarówno inżynieryjnym, jaki czysto artystycznym – podkreśla Paweł Stachura. - Poza tym, na rynku powstają nowe części, podzespoły, czy też techniki pozwalające na szerszy wymiar sztuki i z każdym rokiem bardziej zaawansowany desing. Ta praca łączy wizję, rzemiosło i artyzm. Nad każdym modelem pieczołowicie pracujemy średnio od 6 do 12 miesięcy.

Kim są klienci firmy Nine Hills Motorcycles?

- Są różni- fascynaci motocykli, kolekcjonerzy, czy w końcu koneserzy prawdziwej motoryzacyjnej sztuki . Z pewnością łączy ich jedna cecha – uznanie względem rzeczy pięknych, oryginalnych, wysokiej jakości – po prostu luksusowych – wskazuje Paweł Stachura. - Zdarzają się osoby znane ze świata sportu, biznesu, gwiazdy, w różnym wieku, których po prostu na zakup takiej maszyny stać. To zarówno mężczyźni, jak i kobiety chociaż te są w zdecydowanej mniejszości. Wśród klientów są na przykład duński żużlowiec Nicki Pedersen – trzykrotny mistrz świata, czy Marcin Różal Różalski – kick-bokser, zawodnik MMA, były międzynarodowy mistrz KSW wagi ciężkiej. Wśród ludzi pasjonujących się motocyklami od lat jesteśmy firmą cenioną i uznaną za bezkonkurencyjną jakość wykonania , styl, poczucie estetyki. Oni wiedzą, ile serca, krwi, potu, a czasem łez kosztuje wykonanie budzącego zachwyt motocykla. Każdy egzemplarz, który od nas wyjeżdża, jest inny od poprzednich - nie ma dwóch identycznych. Jako polska firma zdobywaliśmy customowe tytuły nie tylko w kraju, ale również m.in.: międzynarodowe mistrzostwo Czech, Słowacji, kilka razy mistrzostwo Europy i wicemistrzostwo Świata.

Do zdobycia Nine Hills Motorcycles zostało mistrzostwo świata. Właściciel jest pewny, że i to wkrótce dopisze do swoich poprzednich sukcesów.

- Na pewno zrealizujemy projekt, który zdobędzie mistrzostwo świata, ponieważ dzięki już zdobytemu doświadczeniu/wiedzy, ogromnej determinacji, a przede wszystkim nieustającej fascynacji Customizingem- wiemy, jak to zrobić – zapowiada Paweł Stachura. - Być może do tego konkursu wystawię motocykl, który przygotowuję od czterech lat. To wyjątkowy projekt „EUPHORIA” – bardzo zaawansowany. Części są jednostkowe, robione na zamówienie. Będzie bardzo designerski, odjechany i na najwyższym, światowym poziomie inżynieryjnym. Odbiega od sztampy – wizualnie przerósł nawet moje najśmielsze oczekiwania - to taki artystyczno-techniczny lot w kosmos! Czy to właśnie ten motocykl weźmie udział w mistrzostwach świata – czy na ten konkurs zbudujemy inny – jeszcze nie zdecydowałem. Wszystko zależy od tego, kim będzie przyszły nabywca… Prawdopodobnie motocykl, którego budowa jest realizacją mojego marzenia o stworzeniu czegoś, czego świat jeszcze nie widział, zostanie sprzedany na rynku dalekowschodnim, może z Dubaju. Tam nie można popełnić gafy, a biznesy z przedstawicielami krajów arabskich prowadzi się inaczej niż w Europie. To moja duma, cztery lata ciężkiej pracy, wiele nieprzespanych nocy, pokaz możliwości firmy, upust artystycznej wizji, ale także inwestycja, która wyniesie ten motocykl na sam szczyt najlepszych motocykli na świecie.

Paweł Stachura bardzo ceni sobie wsparcie żony, która także kocha i jeździ spersonalizowanymi motocyklami legendarnej amerykańskiej marki.

Firma pana Pawła zapewnia przede wszystkim profesjonalną usługę przebudowy i customizingu motocykli marki Harley-Davidson. Ale świadczy usługi fanom nie tylko tej marki.

- Moja firma specjalizuje się głównie w projektowaniu, budowaniu i personalizacji motocykli marek H-D i od niedawna BMW. Ja odpowiadam za projekt, wybór komponentów, nadzór, skrupulatne i konsekwentne wprowadzanie wizji – czyli tego, co przedstawia mój projekt - w życie – relacjonuje proces twórczy pan Paweł. – Wykwalifikowani, pełni zamiłowania do motocykli pracownicy składają wszystko w całość. Szeregi mojej firmy zasilają tylko ludzie z niemniejszą pasją jak moja. Wszyscy- od blacharzy, poprzez mechaników, twórców galanterii skórzanych, na mistrzach aerofagii kończąc - to rzemieślnicy i artyści najwyższej próby! Zawsze czynni motocykliści. Znają swój fach i szczerze kochają to, czym się zajmują.

Moi klienci są bardziej lub mniej świadomi, więc jako profesjonalista - wychodzę naprzeciw ich oczekiwaniom. Niektórzy mają motocykl i chcą go przerobić, a niektórzy wybierają coś z gotowych projektów. Pokazujemy im nasze wcześniejsze dzieła, a ich finalny wybór to kompilacja wielu wcześniej wyprodukowanych jednostek - w jedną całość. Są osoby, które zostawiają nam wolną rękę i tacy, którzy konkretnie wiedzą czego chcą. Każdy z naszych projektów okraszony jest osobliwym i dość mocno charakterystycznym - rozpoznawalnym stylem Nine Hills Motorcycles. Wszystkie cechuje czysta linia, wywarzona proporcja, gustownie skrojone body, najwyższej próby komponenty i konsekwentna, idealnie wkomponowana myśl stylistyczna.

W ofercie firmy z „dziewięciu wzgórz” są także gotowe, zbudowane według autorskiego pomysłu właściciela NHM- motocykle, które można zakupić od ręki.

- Klienci maja różny gust – niektórzy szukają motocykla oldschool-owego, retro, vintage, inni sportowego, modernistycznego-nowoczesnego, jeszcze inni – turystycznego, a są i tacy, którzy wybierają trajki – wtedy budujemy trzykołowca – wymienia pan Paweł. - Niektórzy kupują Customy, ponieważ wiedzą, że to świetna lokata kapitału – te dzieła sztuki nie tracą na wartości. Tacy ludzie ciężko zarabiają swoje pieniądze i chcą nie tylko zaspokoić swoje kaprysy/marzenia - robią przemyślane zakupy- mając świadomość, że to intratna inwestycja.

Pracownicy - pasjonaci poszukiwani

Kochacie motocykle? Marzycie o pracy, która jest waszą pasją? Macie zmysł techniczny? Mamy niespodziankę! Właśnie macie szansę zrealizować marzenie o tym, by łączyć przyjemne z pożytecznym - właściciel firmy szuka właśnie pracowników – pasjonatów. Chętnie zatrudni ich u siebie między innymi do składania motocykli.

- Obecnie pracujemy w małym teamie, ale mamy wielu podwykonawców – blacharzy, specjalistów od galanterii skórzanej, aerografistów, czy mistrzów starej szkoły pędzla. Chętnie zatrudnię osoby, które naprawdę kochają motocykle – mówi Paweł Stachura. - To zajęcie dla pasjonatów, którzy nie szukają tylko pracy od ... do, ale zajęcia, które ich wciągnie i którzy będą cieszyć się możliwością obcowania z najwyższej klasy motocyklami. Gwarantuję im to, że będą realizować każdego dnia różne ciekawe i zawsze inne projekty.

Aby skontaktować się z właścicielem wystarczy napisać na adres: [email protected] lub zadzwonić pod nr tel. 783 563 275.

Zobaczcie zdjęcia motocykli wykonanych w Nine Hills Motorcycles niedaleko Chełmna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na chelmno.naszemiasto.pl Nasze Miasto