Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chełmnie. Tłumy przyszły obejrzeć egzotyczne zwierzęta w Chełmnie. Zdjęcia

Monika Smól
Monika Smól
Impreza terrarystyczna w Chełmnie cieszyła się wielkim zainteresowaniem
Impreza terrarystyczna w Chełmnie cieszyła się wielkim zainteresowaniem Nadesłane/Marek Bielówka
W niedzielę w Chełmnie przez kilka godzin można było oglądać, a nawet kupić, egzotyczne zwierzę. Wszystko dzięki zorganizowanej przez Marka Bielówkę Galerii Terrarystycznej. Zainteresowanie było ogromne.

Czego szukaliśmy w Internecie w 2020 roku?

Przed salą sportową Zespołu Szkół nr 2 w Chełmnie, gdzie zorganizowano Targi Terrarystyczne, ustawiła się bardzo długa kolejka zainteresowanych. Tylko niektórych odstraszyła konieczność długiego oczekiwania pod chmurką. Giełda i wystawa zwierząt egzotycznych i asortymentu terrarystycznego przyciągnęła zarówno tych, którzy przyszli oglądać wyjątkowe okazy, jak i tych, którzy zaplanowali zakup.

Wystawa zwierząt egzotycznych w Chełmnie

Terraryści i hodowcy, którzy przyjechali z całej Polski, zaprezentowali się na 114 stołach - dostali do dyspozycji aż 75m2 powierzchni wystawowej. Co można było zobaczyć na wystawie? Jaszczurki, węże, żółwie, pająki, skorpiony, wije, krocionogi, kameleony, patyczaki, straszyki i różne gatunki owadów.

Kilkadziesiąt wystawców zjechało do Chełmna na drugą tego typu imprezę, której organizatorem był Marek Bielówka. Latem ubiegłego roku oglądających było ponad 300, ostatniego dnia lutego 2021 roku - około 600.

- Dostrzegamy, jako jedyni hodowcy w okolicy, że zainteresowanie jest ogromne - mówi Marek Bielówka. - Do Chełmna przyjechało bardzo dużo osób, także z różnych zakątków Polski. Przyszło również mnóstwo mieszkańców z dziećmi, bo to jedna z rzadkich okazji, by mogły - nie udając się w podróż - zobaczyć w jednym miejscu wiele egzotycznych okazów.

W sali sportowej, gdzie odbywała się impreza, mogło przebywać jednocześnie 50 osób. Na tyle pozwolił rygor sanitarny. gdy kilka osób wychodziło z budynku - wejść mogło kolejnych kilku oczekujących. Zadano o bezpieczeństwo odwiedzających i wystawców.

- Niektórzy rezygnowali widząc tak długą kolejkę, innym ciekawość dzieci, które przyprowadzili, nie pozwalała na to i cierpliwie oczekiwali - dodaje organizator. - Cieszę się, gdy po wszystkim pisali, że się nie zawiedli, że są zadowoleni, bo gdy ludzie są zadowoleni to my również.

Większość miłośników zwierząt egzotycznych, gdy decyduje się na zakup wybiera gekona, agamę, pająki lub węża. Są popularne, nie wymagają wielkiej wiedzy, by o nie zadbać.

Ukryte pasje i dom pełen zwierząt w Chełmnie

- Hodujemy zwierzęta od 11 lat - mówi Kamila Bielówka, żona organizatora imprezy. - Zaczęliśmy od kameleonów. Oboje z mężem zawsze lubiliśmy zwierzęta, ja miałam gryzonie. Wkrótce po ślubie zdradził mi swoje ukryte pasje. I kupiliśmy pierwsze kameleony.

Państwo Bielówka to miłośnicy zwierząt od zawsze. Obecnie, w swoim domu w Chełmnie na Rybakach, mają jeden pokój przeznaczony wyłącznie na potrzeby zwierząt. Znajduje się w nim między innymi 30 terrariów, a w każdym - średnio - po dwa zwierzątka. Do tego dochodzą maltańczyki, yorki, które także rodzina hoduje oraz labrador. W sumie pięć psów, dwa koty.

- I do tego dwójka dzieci: 10-letni Nikodem i 8-letni Franek - dodaje Kamila Bielówka, żona pana Marka. - A wkrótce rodzina się jeszcze powiększy, jestem w ciąży, więc obowiązków jeszcze przybędzie. Dzielimy się nimi jednak sprawiedliwie z mężem. On zajmuje się tymi zwierzętami, które są jego, lubi je bardziej, więcej o nich wie, natomiast ja swoimi - między innymi małymi pieskami.

Pani Kamila podkreśla, że zupełnie inaczej wychowują się dzieci, gdy w domu są zwierzęta. I dlatego nie wyobraża sobie, by ich nie było w domu, który tworzą.

- Dzieci wychowują się świetnie w kontakcie ze zwierzętami, są otwarte, wrażliwe. Zwłaszcza Franek lubi je z nami karmić, jeździć na giełdy, ma już swoje zwierzątko, o które dba - opowiada Kamila Bielówka. - Interesuje się, zdobywa wiedzę, ma poczucie odpowiedzialności za swoje zwierzątko.

Kolejne terrarystyczne imprezy na pewno będą się w Chełmnie odbywały. Tym bardziej, że z wiadomości, rozmów z ludźmi wynika, że jest ich niedosyt.

- Cieszą nas pozytywne opinie, będziemy więc co najmniej dwa - trzy razy w roku starali się przygotować takie wydarzenia w Chełmnie - zapowiada Marek Bielówka. - I dziękujemy też dyrektorowi ZS nr 2 za wypożyczenie sali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na chelmno.naszemiasto.pl Nasze Miasto